Myślisz, że twój okres dorastania był trudny?
Parker Grant to niewidoma nastolatka. Utrata wzroku była skutkiem wypadku samochodowego,
w którym straciła matkę. Jej ojciec popełnił samobójstwo, a były chłopak Scott - zawiódł jej zaufanie. Można rzec, że życie Parker jest pasmem niekończących się nieszczęść. To, co musiała przejść, to zdecydowanie za dużo jak na jedną nastolatkę. Miała jednak również wiele szczęścia. Przyjaciele nie odwrócili się od niej, a po śmierci ojca mogła dalej mieszkać w swoim domu
i uczęszczać na zajęcia w szkole, w której uczyła się od samego początku - wszystko to dzięki ciotce, która razem z dziećmi przeprowadziła się do domu osieroconej dziewczyny. Parker mimo tych wszystkich niepowodzeń stara się za wszelką cenę prowadzić normalne życie i nie dopuścić do całkowitego załamania. Wierzy, że ojciec nie popełnił samobójstwa - nie mógłby przecież zostawić na pastwę losu już i tak skrzywdzonego dziecka. Pustkę stara się zapełnić monologami kierowanymi do zmarłego taty. Robi wszystko, by nie płakać - codziennie rano biega wyznaczoną przez siebie trasą, czas wypełnia spotkaniami z przyjaciółmi, zajmuje się udzielaniem życiowych porad. Nie wie jeszcze, że sama będzie takiej mądrej, życiowej porady potrzebować. W końcu życie lubi zaskakiwać... A dorastanie wcale nie jest takie proste - szczególnie, gdy jest się niewidomą nastolatką.
"Ludzie się nie zmieniają. Uczą się tylko na błędach i stają się lepszymi aktorami."
Ogromnym plusem powieści są bohaterowie. To oni, emocje, które im towarzyszą, zachowania - są fundamentem powieści - nie opisy przyrody, czy inne błahostki. A niewidoma Parker Grant to niezwykle silna, mądra i według mnie niezwykle śmiała osoba. Wzór do naśladowania dla osób, które zostały dotknięte poważnymi chorobami. Nastolatka pokazuje, że zawsze można odnaleźć jakieś plusy. Jest niezwykle pozytywną osobą, choć nie pozbawioną wad. Momentami jej zachowania były co najmniej dziwne i dla mnie bardzo niezrozumiałe. Niemniej jednak od razu zaskarbiła sobie moją sympatię. Pozostali bohaterowie - Scott, Sheila, Sarah, Petey i inni - są równie pełnokrwiści jak główna bohaterka. Każdy z nich wnosi do powieści bardzo dużo ubarwiając tym samym całą historię.
"Do zobaczenia nigdy" to książka poruszająca problem dorastania z piętnem, którym jest ślepota. Dorastanie samo w sobie jest trudne, a gdy dołączymy do tego bycie niewidomym? Autor w swojej książce udowadnia, że niezależnie od tego z czym się zmagamy i jakie defekty posiadamy - mamy prawo chociaż do odrobiny szczęścia. Osoba chora również zasługuje na miłość, przyjaźń. Choć może wydać się to o wiele trudniejsze do zdobycia niż dla zdrowego człowieka nie jest nieosiągalne.
Książkę Erica Lindstorma warto przeczytać. Z pewnością jest to kolejna wartościowa powieść młodzieżowa. Pomoże młodym czytelnikom zrozumieć osoby chore, będzie lekcją tolerancji, wskaże właściwą drogę. Książka jest niesamowita. Lekka, łatwa w odbiorze, a jednocześnie tak piękna i błyskotliwa. Autor dał czytelnikowi szansę na spojrzenie na świat oczami osoby niewidomej. Wyszło mu to rewelacyjnie. Chciałabym przeczytać o dalszych losach Parker Grant, którą tak bardzo polubiłam. Niestety, książka zapowiada się raczej na jednotomową powieść. Sięgnijcie po "Do zobaczenia nigdy" - nie będziecie rozczarowani.
Za możliwość wzruszającej lektury dziękuję Wydawnictwu YA!
Bardzo przyjemnie wspominam lekturę tej książki :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zakladkadoksiazek.pl
Kocham takie książki! Dodaje do mojej listy do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńhttps://booksbymags.blogspot.com/
Koniecznie daj znać czy Ci się podobała! :)
UsuńNie czytałam jeszcze książki. Myślę, że zdecydowanie warto po nią sięgnąć. Między innymi przez przesłanie jakie ona przekazuje.
OdpowiedzUsuńDokładnie, takie książki należy czytać, a już szczególnie w wieku młodzieńczym. Otwierają oczy na wiele spraw. ;)
UsuńSporo dobrego słyszałam o tej książce. Co prawda z wieku "nastoletniego" już jakiś czas temu wyrosłam, jednak ze względu na wartościową treść mam na dzieję, że kiedyś uda mi się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
ifeelonlyapathy.blogspot.com
Wiek nie stanowi przy tej książce problemu. Każdy powinien ją przeczytać. :)
UsuńBardzo mi się podobała ta książka, przyjemna, a zarazem dająca trochę do myślenia :)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Takie książki są potrzebne. Takie książki powinno się podsuwać młodzieży. To właśnie one powinny być lekturami szkolnymi! One bardziej uczą życia niż te wszystkie książki z kanonu lektur
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :)
UsuńOstatnio mam fazę na YA z motywem choroby, samobójstwem lub o innej ciężkiej tematyce. Kiedy dowiedziałam się, o czym jest ta książka, natychmiast dopisałam ją do listy "do przeczytania". A teraz, po przeczytaniu tej recenzji, nie mogę się doczekać kiedy dostanę ją w swoje łapki.
OdpowiedzUsuńCzasami tylko przez głowę przechodzi mi myśl: dobrze, że takie rzeczy dzieją się tylko w książkach. A potem przychodzi zderzenie z rzeczywistością, bo przecież nawet mi lub mojej rodzinie może zdarzyć się taki wypadek. I wtedy właśnie przychodzi moment na rozmyślania: a co ja bym zrobiła na jej miejscu... Chyba dlatego ciągnie mnie do takich tematów.
Zapraszam też do mnie:
czyczytamtam.wordpress.com
Przede wszystkim dziękuję Ci za wartościowy komentarz, którym zachęciłaś mnie, by do Ciebie zajrzeć. Masz rację z tym, że czasem zderzenie z rzeczywistością bywa trudne - szczególnie, gdy okazuje się, że jakaś potworność dotyczy ciebie czy twoich bliskich. A takie książki jak "Do zobaczenia nigdy" choć są o ciężkiej tematyce to są niezwykle lekkie w czytaniu. Przyjemność i relaks w połączeniu z ważnymi tematami skłaniającymi do przemyśleń.
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko - Iza :)
Żałuję, że w chwili, gdy miałam możliwość jej przeczytania, to jej nie wykorzystałam :C
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Jak będziesz mieć następną okazję to nie zastanawiaj się tylko czytaj! :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki, dlatego dopisuję ją na swoją listę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele pozytywnych recenzji i opinii i wiem, że sięgnę po nią na pewno. ;)
OdpowiedzUsuń