Warszawą wstrząsa seria napadów na księży wracających z
wieczornej kolędy. W tym samym czasie dochodzi do dewastacji kościołów i
cmentarzy. Dochodzeniem zajmuje się komisarz Jacek Zakrzeński. W trakcie
śledztwa wychodzą na światło dzienne coraz to nowe fakty. Ku zaskoczeniu
policji miejsca ataków na duchownych tworzą na planie miasta kształt
odwróconego pentagramu. Czy to tylko przypadek? Co wspólnego z napadami na
księży ma Karol Krenz?
W tym samym czasie do prokuratury zgłasza się młody
mężczyzna. Przyjechał z Ameryki, by złożyć zeznanie o wydarzeniach z przeszłości,
które miały wpływ na całe jego przyszłe życie.
W czerwcu 1981 roku był ministrantem w jednej z warszawskich parafii.
Wtedy to doszło do molestowania go przez jednego wikariuszy. Mężczyzna nie
pamięta nazwiska, pamięta tylko że był to ksiądz, T. Chce pomocy, żąda
sprawiedliwości, wyjaśnienia sprawy i ukarania winnego. Niestety prokurator
Kacper Wilk odmawia mu wszczęcia śledztwa. Przepisy. Jest jednak coś co nie
daje Wilkowi spokoju. Obawia się, że ofiara molestowania Mateusz Czarny może
sam na własną rękę dochodzić sprawiedliwości. Rozpoczyna prywatne śledztwo.
Czy sprawa napadów na księży i molestowanie ministranta mają
ze sobą coś wspólnego? Kim jest Paweł Czarny? Czy teza doktor Andżeliki jest
uzasadniona i prawdziwa?
"Mamy do czynienia z kimś,
kto nie ma problemu z Panem Bogiem jako takim, tylko z Kościołem
instytucjonalnym. Bo uważa, że za bardzo się od Boga oddalił, za bardzo związał
się ze światem świeckim, czego symbolem jest fizyczna bliskość kościołów z
pogańskimi świątyniami. Działania na cmentarzach mają zwracać uwagę na
prawdziwy wymiar chrześcijaństwa, takie memento mori?"
Czy uda się rozwiązać tę kryminalną zagadkę? Czy wspólne
działania komisarza Zakrzeńskiego i prokuratora Wilka doprowadzą do wyjaśnień,
czy uda się zapobiec dalszemu rozlewowi krwi?
Książka "Cokolwiek uczyniliście" to jeden z
lepszych kryminałów jakie czytałam w ostatnim czasie. Nie dość, że akcja
rozgrywa się we współczesnej Warszawie, to jeszcze podjęty temat molestowania w
Kościele sprawia, że książkę czyta się z ogromnym zainteresowaniem. Inaczej po
prostu nie można. Autor zadbał, by każda przeczytana strona podkręcała tempo
akcji. Kiedy wydaje się, że już jesteśmy na tropie, pojawiają się nowe postacie
i nowe fakty. Liczne dialogi sprawiają, że książkę czytamy jednym tchem. Aura
tajemniczości trzyma nas w napięciu przez cały czas.
Na pochwałę zasługuje także ogromne przygotowanie autora do
napisania tej książki. Widać tu znajomość prawa kanonicznego i karnego,
struktury i symbolikę Kościoła. To także studium ludzkiej psychiki. Widzimy
świat postrzegany oczami zranionego, wykorzystanego dziecka, ale także stajemy
z drugiej strony - kata, tego który rani, ma poczucie winy, wydarzenia z
przeszłości rzutują na całe jego życie.
To nie jest zwykły kryminał, to poniekąd analiza współczesnego Kościoła, jego nauczania i
przede wszystkim odpowiedzialności. To
nie jest tak, że krzywdy wyrządzone przez księży to tylko sprawa ich sumienia.
To rzutuje na cały Kościół, na to jak jest odbierany i postrzegany.
Czytając tę książkę nie mogłam oprzeć się wrażeniu, ze PM
Nowak to taki polski Dan Brown. Ten autor zdecydowanie przypadł mi do gustu. I
chociaż książka "Cokolwiek uczyniliście" to trzecia część cyklu o
prokuratorze Wilku i komisarzu Zakrzeńskim, z pewnością sięgnę po
poprzednie. Mam nadzieję, że zachęciłam
Was do zapoznania się z tą pozycją. Z pewnością nie będziecie rozczarowani.
Za możliwość emocjonującej lektury dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca
Tak czy owak zawsze Nowak;) Książka po którą, na pewno sięgnę;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam tą książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Na pewno przeczytam, zwłaszcza, że dzieje się w miejscu, które znam!
OdpowiedzUsuńZnajomość tych miejsc wciągnie Cię w książkę jeszcze bardziej.. :)
UsuńKsiążka zdecydowanie jest w moim klimacie. Uwielbiam kryminały i przeróżne zagadki, więc na pewno przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Na pewno jak będę miała chwilę, sięgnę po tą książkę!
OdpowiedzUsuńhttp://book-sloneczko-haribo.blogspot.com/2015/11/fangirl.html
Mam tę książkę w planach :)
OdpowiedzUsuńMam książkę na półce. Teraz tylko znaleźć trochę czasu i ją przeczytać, bo na pewno warto to zrobić :) Super recenzja. Bardzo zachęcająca do sięgnięcia po lekturę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem niezły kryminał ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)