1 grudnia pojawi się kolejna książka Jarosława Wilka, zatytułowana tym razem "P@n Wilk i Tajemnice Tajemnic". Z pewnością i ta pozycja zdobędzie szerokie rzesze czytelników, a zwłaszcza czytelniczek. Ci, którzy znają już "klimat" książek Jarka Wilka i tym razem nie będą zawiedzeni. To erotyczne , ale nie tylko!!! wyznania 44-latka. Czym zatem różni sie ta książka od poprzedniej? Gdzie tkwi ta tajemnica tajemnic?
"Tak więc umieram?, myślałem . Już? Trochę wcześnie. Trzydzieści
pięć lat to o wiele za wcześnie na śmierć. O w dupę... Nie nażyłem się, do kurwy
nędzy. Nawet pochwalić się nie bardzo jest czym, tak na podsumowanie grzesznego
żywota. Studia utknęły na piątym roku i wciąż tam tkwią. Próba bycia
biznesmenem zakończyła się bankructwem, a to szybko zaowocowało statusem
bezrobotnego. Z przyjaciół, których miałem wielu, zostało góra dwóch, choć to
akurat trafienie szóstki w totka. Ojciec już z pól dekady w każde święta życzy
mi, abym się odbił dna.
Im dłużej myślałem, tym bardziej rozumiałem, jak chujowo zabrzmi moje
epitafium."
"P@n Wilk i Tajemnice Tajemnic" to bicie się z
myślami, rozrachunek z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Tak tę książkę
odbieram i w tym tkwi cała jej zagadka. Do pewnych rzeczy się dorasta, a Wilk
zaczyna to rozumieć.
Owszem, seks nadal jest jego pasją, cieszą go spotkania z
młodymi panienkami poznanymi w sieci, uwielbia eksperymentować, zapalić trawkę
(wszystko możemy śledzić w kolejnych rozdziałach), ale są chwile, kiedy nachodzą
go wątpliwości. Seks dla seksu? Jaki ma smak? Czy musi być miłość? Może
wystarczy czasami zwykły stosunek. Zaczyna odczuwać, że brakuje mu jednak
miłości. Jak sam mówi "ma talent do przyciągania jebniętych lasek".
Owszem są fajne , ale tylko na chwilę, nie na całe życie. On jest wariatem z internetowych randek, a
takich jak on jest bardzo wielu. Spotyka jednak w swoim zwariowanym świecie
kobiety, obok których nie może przejść obojętnie, które zmieniają jego tok
myślenia, a nawet zachowania (głuchoniema Sabrina).
Na kartach drugiej części tej wilczej trylogii widzimy
metamorfozę głównego bohatera. Czyżby wiek, w który wkroczył (magiczna liczba
44), czy choroba zmieniają jego światopogląd. Niektóre
panienki zaczęły określać go jako "zarozumiałego i zadufanego w
sobie staruszka", a to nie przypadło mu stanowczo do gustu. Nagle zaczęły
się dziać wokół niego rzeczy, których sam nie rozumiał. Zaczynały podobać mu
się kobiety, na które nigdy wcześniej nie zwróciłby uwagi. Widział nie ich puszyste ciało, ale wnętrze. Wilk
przeradza się z seksoholika w dojrzałego mężczyznę, myślącego, cieszącego się
seksem, smakującego każdy skrawek kobiecego ciała. Zaczyna potrzebować,
czułości i miłości. Tęskni za kobietą ciepłą z dobrym serduszkiem. Zaczyna
poskramiać coś czego nie czuł nigdy wcześniej - szalejące w brzuchu motyle.
Sylwester spędzony wśród emerytowanych nauczycieli był
lepszym od tego, który spędzał wśród swoich dawnych znajomych. Nie zależało mu
na domówce z wódą i trawą, a zabawą z rozmowami i tańcami. Jak oceniał swoje
pokolenie?
"Młodzi wiekiem ludzie ze
zdziadziałymi głowami, przyrośnięci dupami do stołu, rozmawiający o niczym, nie
umiejący pić, niewidzący wiele, rzygający sobie pod nogi w źle urządzonych
salonach".
Niektórzy odbierają książkę Wilka jako niezły erotyk, a
nawet dobre porno. To jednak zmyłka. Wydaje mi się, że to celowy zabieg autora.
Pod przykrywką zabawy i uciech głównego bohatera, chciał przekazać nam coś
więcej. O czym więc jest ta książka? O tym, że żyjemy w czasach, w których najważniejszą
wartością jest pieniądz, sukces i Internet. Niełatwo jest zrozumieć to co jest
ważne, najważniejsze? Czy w dzisiejszym zwariowanym świecie jest jeszcze szansa
na prawdziwą miłość? Taką bez seksu, pełną poświęcenia, oddania i
odpowiedzialności za drugą osobę. Mam nadzieję, że tak, bo inaczej nie warto
żyć.
Nie oceniam Wilka, każdy żyje tak jak chce. On się bawi,
prowokuje, eksperymentuje, ale w duszy marzy o tym, o czym marzy każdy - o
miłości idealnej. Można być z wieloma kobietami, ale gdy przychodzi ten
wyjątkowy moment, chce się znaleźć w ramionach tej jedynej, wyjątkowej i ...
wyłącznie mojej.
Mam wrażenie (choć może się mylę, trzeba o to zapytać samego
Wilka), że drugi tom jego trylogii, to taki ideologiczny testament. Bo czymże
jest tajemnica tajemnic? Odkrywaniem samego siebie, swojego prawdziwego
oblicza. Dokonywaniem podsumowań i osądów.
Strach przed śmiercią to dla Wilka jeszcze odpowiedź na
najważniejsze pytanie: Co dostanie po ojcu Lola? Ludzie, którzy odchodzą
zostawiają tym, którzy ich najbardziej kochali, to, czego się za życia
dorobili.
Co odziedziczy po ojcu jego córka? Charakter, temperament?
Czy Wilk będzie z tego zadowolony, a tym bardziej dumny? A może dręczy go myśl,
że to kiedyś ona będzie jedną z napalonych dziewczyn na internetowych forach?
Ładna, mądra. Może będzie oceniana wzrokiem i ... krokiem.
"P@n Wilk i Tajemnice Tajemnic" to książka, którą
warto przeczytać. Autor przenosi nas do
świata naładowanego emocjami, zmysłami i uczuciami. Gwarantuje nie tylko dobry
relaks, niezły ubaw (zwłaszcza opisy intymnych spotkań), ale także chwilę
refleksji. Jej ostrość, wulgaryzmy oddają charakterystyczny klimat naszego
społeczeństwa, wystarczy prześledzić wymianę informacji w sieci. Cóż, takie
życie. W Internecie robimy i piszemy to, na co nigdy nie odważylibyśmy się w
realnym świecie.
Nie chciałabym, abyście po przeczytaniu tej recenzji
odebrali nową książkę Wilka jako studium moralizatorskie. To naprawdę wspaniała
lektura, przy której nie jeden raz będziecie pękać ze śmiechu. Szczególnie
polecam ją jako prezent gwiazdkowy. I to nie tylko dla pań. Z pewnością powinni
przeczytać ją też panowie - warto czasami spojrzeć na rzeczywistość oczami
innego faceta - grzesznego, wulgarnego ... a jednak kochającego.
Za emocjonującą lekturę dziękuję Jarosławowi Wilkowi.
Oczekuję na przesyłkę w której znajdę obie części Wilka :) I coraz bardziej nie mogę się doczekać.Tym bardziej po twojej recenzji. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością będziesz zachwycona :)
Usuńciekawi mnie ta książka, co prawda nie przepadam za polskimi autorami, nie licząc mojej świętej trójcy, ale może i ten Pan trafi do ich grona :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym taka przeczytała. Lubię takie.
OdpowiedzUsuńTeraz to już bardzo chcę ją wygrać.
OdpowiedzUsuńKsiążka interesująca. Szczególnie, że posiada drugie, ukryte dno. Może rzeczywiście kupię ją komuś na prezent gwiazdkowy :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to nie mój klimat, więc pewnie się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tą książką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zapowiada się interesująco ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo ciekawa recenzja :) Nie wiem czy książka jest dla mnie, ale chętnie przeczytam i się przekonam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń