Jedna z najbardziej tajemniczych kradzieży w historii, afera, która wstrząsnęła XVIII-wieczną Francją. Wydarzenia, które przyczyniły się do wybuchu rewolucji i zniszczyły królową.
Wersal. Wieczne podniecenie i gwar. Załatwienie spraw państwowych, przyjmowanie ambasadorów negocjujących traktaty. Wieczorami bale, hazard, wieczne intrygi.
W takim oto klimacie przyszło żyć jednej z najsłynniejszych królowych Francji - Marii Antoninie. Nie była zbyt szczęśliwa w małżeństwie - od samego początku pojawiały się liczne problemy - nieufność Ludwika, problemy w sypialni (po 7 latach małżeństwo zostało właściwie skonsumowane). Do tego polityka państwa! Francuski skarbiec okazał się być w opłakanym stanie - wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych, w których Francja wspierała zbuntowane kolonie, mocno zachwiała finansami. I oto nagle okazuje się, że władczyni chce potajemnie kupić najdroższy naszyjnik świata."Jubilerskie dzieło przekraczało granice wyobraźni - 650 diamentów ważyło tyle, że nosząca je osoba z trudem mogłaby wstać. Za równowartość naszyjnika można by kupić 609 pierścionków zaręczynowych księżnej Kate (a wcześniej Diany), 54 wyspy takie jak ta, którą kupił sobie Johnny Depp, 200 prywatnych koncertów Madonny albo ponad pół miliona flakonów perfum Chanel n⍛ 5." W kupnie pośredniczyli "wieczny chłopiec" i "księżniczka w łachmanach". Ona - ponętna Jeanne de La Motte-Valois, rzekoma powiernica królowej, która wszystkich swoich potencjalnych dobroczyńców gościła w swoim łóżku, powierzyła to "trudne zadanie" kardynałowi Louisowi Rohanowi. Ten, wierząc w polepszenie stosunków z królową i powrót w jej łaski, zajął się tajemniczą transakcją. Kardynał liczył na nagrodę. Gdy przyszedł termin płacenia raty Rohan przeżył szok. Okazało się bowiem, że królowa o zakupie naszyjnika nic nie wie, a on sam... rozpłynął się w powietrzu... na zawsze...
Jonathan Beckman próbuje rozwikłać tę niezwykłą historię. Czy Maria Antonina z kradzieżą naprawdę nie miała nic wspólnego? A może to kardynał ze swoją kochanicą uknuł niecny plan, żeby spłacić długi? Czy kiedyś tej prawdy się dowiemy?
"Jak zrujnować królową. Maria Antonina skradzione diamenty i skandal, który zachwiał tronem Francji" to obszerna, niezwykle bogato opracowana próba odpowiedzi na te trudne pytanie. To analiza faktów, charakterystyka postaci mających z intrygą coś wspólnego. Książka, którą czyta się bardzo szybko, zachwyca ilością zgromadzonego materiału, bogactwem przypisów i bibliografią, powstawała sześć lat! To ogrom pracy - badanie dokumentów, prawie wyłącznie na mikrofilmach, To bardziej dokument niż opowieść. Chociaż pełno w nim dworskich intryg i spekulacji. Jak sam autor pisze "celem tej książki było ustalenie, że najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem faktów jest niewinność Rohana, wina Jeanne i brak udziału Marii Antoniny. Zadanie to komplikują (choć nie beznadziejnie) dziwne zachowania postaci." Autor pragnął pokazać również, jak ważną rolę odegrała afera naszyjnikowa w dziejach Francji. Bo to właśnie przez nią Francuzi przestali uważać Marię Antoninę za "wielkoduszne bóstwo". Skandal nakreślił dynamikę rewolucji.
Książkę warto polecić wszystkim miłośnikom francuskich rodów królewskich. To nowe, współczesne spojrzenie na jedno z najdziwniejszych afer świata. A naszyjnik? "Brylanty to jednak wytrzymałe kamienie. I historia nie jest w stanie ich porysować. Trwają gdzieś anonimowo. W jakimś szwajcarskim sejmie albo na czyjejś szyi, przerobione na kolczyki, broszki albo pośmiertną figurkę ukochanego dobermana, niewzruszone cierpieniem, jakie spowodowały."
PS. Dla zaintrygowanych postacią Marii Antoniny podsyłam ciekawy link... :) Życzę przyjemnej lektury i miłego słuchania. :) KLIK
Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova
Stanowczo nie moje klimaty niestety. :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na recenzję ''Szklanego tronu'',
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com
Brzmi ciekawie, ale nie wiem, jak by mi się ją czytało. ;/
OdpowiedzUsuńUlala :D O takim skandalu to nie słyszałam - bardzo chętnie zapoznałabym się z jego przebiegiem, a także spekulacjach i faktach przedstawianych przez autora.
OdpowiedzUsuńPaulina z Oko na kulturę
Ooo... ciekawe. Zainteresowałaś mnie! Z chęcią sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i ściskam :*
M.
martynapiorowieczne.blogspot.com