REWIZJA

"Powieść dynamit: zaczyna się podwójnym morderstwem, a potem rozwój wypadków coraz głębiej wtłacza w fotel oszołomionego czytelnika". Z tą opinią nie sposób się nie zgodzić. Remigiusz Mróz znowu zachwyca swoją nową książką.  "Rewizja" to powieść, od której trudno się oderwać. W czym tkwi  fenomen autora? On oddaje się cały dziełu, który tworzy. Kryminały Mroza cechuje dobra fabuła, napięcie, zagadkowość ... i pytania o sens ludzkiego życia.

Czy i tak jest tym razem? Tak, wciągamy się w sieć intryg, zagadki do rozwikłania, zadajemy pytania DLACZEGO? 

Joanna Chyłka, niegdyś prawniczka kancelarii Żelazny &Mc Vay, sprzeniewierzyła się korporacyjnym zasadom i zrezygnowała z prestiżowej pracy. Dziś ma  czyste sumienie i boks w centrum handlowym, w którym udziela tanich porad prawnych. Swoje rozgoryczenie zapija alkoholem. Niegdyś "wielka" pani prawnik, została zwykłym urzędnikiem. 

Podczas jednego z dyżurów trafia do niej Cygan, którego żona i córka giną w niewyjaśnionych okolicznościach. Ciała znalezione przez złomiarza są w tak okropnym stanie, iż funkcjonariusze potwierdzają, że czegoś tak makabrycznego jeszcze nie widzieli. 

 Prokuratura stawia zarzuty Robertowi  Horwatowi - staje się on głównym podejrzanym gwałtu i śmierci kobiet. Wysoka polisa ubezpieczeniowa zabitych kobiet stawia ich śmierć w nowym świetle.

Czy mężowi i ojcu zależało na śmierci najbliższych? Dla Joanny Chyłki taki klient to ostatnia deska ratunku. 

"Sprawa Roma nadawała się do tego wprost idealnie - firma będzie jawiła się jako obrońca oligarchicznych interesów, a ona jako apologetka uciśnionych. Takiej okazji nie mogła przepuścić . Przynajmniej kiedy była pijana." 

Podejmuje trudne wyzwanie. Co nią kieruje - dobre serce, czy wypity alkohol?

 Firma Salus ociąga się wypłaceniem milionowej polisy. Jakim cudem Cygana stać na takie ubezpieczenie? Jaką tajemnicę kryje rodzina Bukano? Dla mężczyzny rozpoczyna się trudna, długa walka o udowodnienie niewinności. Odrzucony przez swoich rodaków Rom szuka pomocy u Joanny Chyłki. Kobieta, która niedawno pogrzebała całą swoją karierę, balansowała na cienkiej linie, podejmuje się obrony wyklętego przez swoje społeczeństwo Roma. Pojawiają się kolejne dna sprawy.

"Rewizja" to nie tylko dobry kryminał, ale przede wszystkim książka o dążeniu do prawdy, odrębności etnicznej, wielokulturowości i przede wszystkim ... tolerancji. To także obraz bezwzględnych, pozbawionych skrupułów prawników, dla których liczy się przede wszystkim wygrana, a nie prawda czy interes klienta.

Robert Horwat to przedstawiciel społeczności romskiej. To dzięki niemu poznajemy kulturę i zwyczaje, powiedzmy sobie szczerze, tej poniżanej i odtrąconej mniejszości. Jak widzimy na podstawie losów naszego bohatera ich życie w naszym kraju nie jest łatwe. Nie mogą liczyć na normalne traktowanie, szacunek czy uczciwą obronę. Pytanie DLACZEGO? Czym zasłużyli sobie na takie traktowanie? Wyglądem, zachowaniem czy po prostu tym, że urodzili się Cyganami?  Nie mają przecież nic oprócz karnacji i spuścizny kulturowej. Czy w dzisiejszym świecie, w dobie rozkwitu, postępu nie kierujemy się stereotypami? Czy nienawiść między samymi Romami nie jest podsycana przez nasze społeczeństwo?

Stawiając nam za bohatera  Roberta Horwata Remigiusz Mróz odsłonił także kulisy prawniczej profesji. Adwokaci. Dla nich nie ma znaczenia czy bronią człowieka winnego czy niewinnego. Ci, którzy mają problem z sumieniem, stanowią znikomy odsetek przedstawicieli profesji. Obrona Cygana przez Joannę Chyłkę i Zordona to prawdziwe wyzwanie. Stawienie czoła prawnikom kancelarii Żelazny &McVay, to walka o prawdziwe zwycięstwo.

Wielowątkowość, obrazowość i drążenie tematu  to te cechy twórczości  Remigiusza Mroza, które cenię najbardziej. Lektura jego książek, to nie tylko ogromna przyjemność, ale także targanie ludzkim sumieniem. Autor nie poddaje się nudzie i monotonii, porusza kwestie, które dają do myślenia, zmuszają do refleksji.

Mam nadzieję, że sięgnięcie po książkę Mroza i tak jak ja, nie będziecie zawiedzeni. Życzę emocjonującej lektury.

Za udostępnienie książki dziękuję