Zasmakowanie życia postaci z ulubionych książek, przeniesienie się w literacki świat. Kto z nas nie marzył o nauczaniu w Hogwarcie, rozwiązywaniu zagadek z Sherlockiem Holmesem, wejściu do magicznej szafy i przedostaniu się do Narnii? Niestety nie mamy takiego daru. Możemy liczyć jedynie na naszą wyobraźnię. Ale Amy nie musi...
Po przykrych wydarzeniach nastoletnia Amy Lennox i jej matka Alexis uciekają z domu do Stormsay - rodzinnego domu Alexis. Kobiety nigdy nie utrzymywały kontaktu z babką, ale rozsiewanie nagich zdjęć i rozstanie z partnerem zmusza je do ucieczki jak najdalej. Okazuje się, że to miejsce nie jest zwyczajne, a matka ukrywała przed Amy wielką, a jednocześnie cudowną tajemnicę.
Stormsay zamieszkują dwa klany o niesamowitych zdolnościach. Mają oni bowiem umiejętność wchodzenia w świat książek! Nie jest to tylko dar, ale również praca. Ich zadaniem jest dopilnowanie, by nie panował tam chaos i wszystko było na swoim miejscu.
Dawno temu, gdy oba klany toczyły między sobą spór doszło do pożaru. Spłonął cenny manuskrypt. Na zawsze utracono piękną, prastarą baśń. Po tym wydarzeniu doszło do rozejmu. Oba klany połączyły siły. Wspólnie bronią biblioteki i wychowują kolejnych Strażników Książek.
Amy od zawsze kochała czytać. Nigdy jednak nie pomyślałaby, że dostanie tak wielką szansę! Od zawsze pochłaniała książki jednym tchem. Niejednokrotnie marzyła, tak jak my wszyscy, by dostać się do tamtego świata. Początkowo z zapałem korzysta ze swego daru, okazuje się nawet, że ma dużo większe umiejętności niż inni. Zaczynają dziać się rzeczy dziwne, złe, zostaje zachwiana równowaga. W świecie literatury panuje kompletny chaos i nic nie jest takie, jak być powinno. Dla początkującej to trudny orzech do zgryzienia, ale Amy nie zamierza się poddać i odszukać winnego.
Czy uda jej się? Jakie tajemnice odkryje po drodze?
"Strażniczka książek" to niesamowita książka! Wydaje mi się, że autorka czerpała inspirację z "Atramentowego serca" albo po prostu z własnych marzeń. Bo cała treść, fabuła jest właśnie uosobieniem marzeń moli książkowych. Poznanie życia bohaterów literackich od kuchni, rozmowa z nimi, wspólne spędzenie czasu...
Mechthild Glaser stworzyła książkę idealną. Wspaniale spędziłam przy niej czas. Równie dobrze bawiłam się wyłapując postacie literackie i wydarzenia z książek w trakcie podróży Amy. To prawdziwa gratka!
Książka młodzieżowa, a klimat iście baśniowy. Autorka nie postawiła na współcześnie modne książki takie jak Harry Potter itd. Zabrała nas w podróż po klasyce. Nie zdziwcie się jeśli w trakcie czytania spotkacie się z Werterem, wiedźmami z Makbeta czy Oliverem Twistem. I to jest w tej książce magiczne.
Spotkałam się z opiniami, że to książka tylko dla dzieci i młodzieży. Nie zgadzam się z tym. Jest idealna dla czytelników w każdym wieku. Bo kto z nas nie chciałby podróżować w świecie książek?
"Strażniczkę książek" polecam z całego serca. Cudowna, nieschematyczna opowieść o niezwykłym darze. O wspaniałych podróżach, spotkaniach, problemach. Zaskakująca i pełna emocji. Wartka akcja, lekki język sprawia, że książkę się pochłania. Ale przede wszystkim ciężko się od niej oderwać...
Za możliwość niezapomnianej przygody dziękuję
Ale cudowna historia! Ile razy marzyłam by dostać się do fikcyjnego świata moich ulubionych książek! Oczywiście, że przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Gwarantuję, że się nie zawiedziesz :)
UsuńMyślę, że nawet mnie by mogła wciągnąć. Będę o niej pamiętać.
OdpowiedzUsuńNiby bym ją chciała poznać (jako zagorzały czytelnik ;D) ale z drugiej strony to raczej nie dla mnie... jakoś tak nie czuję do niej pociągi :D
OdpowiedzUsuńJa mimo, że w październiku wybieram się na studia to nadal czekam na mój list z Hogwartu! :DDD. Jestem pewna, że sięgnę po tą książkę, ponieważ perspektywa zatapiania się w fikcyjnych światach wydaje się być nadzwyczaj kusząca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ifeelonlyapathy.blogspot.com
Chociaż Twoja recenzja jest tak pozytywna, to mnie zupełnie do tej książki nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńCo nieco już o niej słyszałam i szczerze mówiąc dałabym się skusić. ;d
OdpowiedzUsuńChcę, chcę, chcę :) marzę o tej książce :)
OdpowiedzUsuńJejku nareszcie coś takiego się pojawiło! Książka wydaje się być niesamowita na pewno kupię!
OdpowiedzUsuńOpis fabuły brzmi magicznie. Po twojej recenzji wiem, że za ksiażką bede musiała się rozejrzeć. Fajnie ze tobie się podobała. Mam nadzieję że mi też i nie zawiodę się :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz książki pełne magii i uroku, a zarazem osobliwe i nieschematyczne to lektura dla ciebie :) Jak już przeczytasz proszę daj znać czy Ci się podobała :)
UsuńPozdrawiam
Zaciekawiłaś mnie szalenie tą książką. Szkoda jedynie, że brakuje w niej wątków romantycznych. Ale i tak pewnie kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążkę na pewno przeczytam, a zw swojej strony polecę film animowany "Sekret Eleonory". No i muszę wreszcie przeczytać "Atramentowe serce"!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Norsevia
http://ogryzki.blox.pl/html
Marzę, by przeczytać tę powieść. Dosłownie, marzę o tym.
OdpowiedzUsuńNieraz myślałam jak to by było, gdybym mogła odmienić los moich ukochanych bohaterów ♥♥
Albo podpowiedzieć Sherlockowi w zagadce ♥♥♥
Świetna recenzja!
Pozdrawiam gorąco i zapraszam do mnie na post typowo tematyczny,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Rzeczywiście ta książka jest dla wszystkich moli książkowych! :D
OdpowiedzUsuńCzytałam i pokochałam! To wręcz raj dla książkoholików, a opowiedziana historia to zdecydowanie moje marzenie.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Chętnie przeczytam tą książkę. Podoba mi się okładka.
OdpowiedzUsuń