wtorek, 1 grudnia 2015

CZARNA SERIA "ŻELAZNA KREW"

"Wiosną czytelnicy wybrali w głosowaniu historie z przeszłości, o których chętnie dowiedzieliby się czegoś więcej. Nazywano to czytelnictwem interaktywnym. Annika w serii artykułów przedstawiał kilka głośnych spraw sprzed lat: cieszyły się dużym zainteresowaniem. Miały wiele odsłon w sieci (...)Sięgnęła po materiały dotyczące jednej z nich: morderstwo na tle seksualnym na cmentarzu.  Pewnego upalnego sobotniego poranka  z jednym z nagrobków na dawnym cmentarzu żydowskim znaleziono nagie ciało dziewiętnastoletniej Josefin Liljeberg. Została zamordowana, ale sprawa nigdy nie została wyjaśniona do końca".



 Uwięziono sprawcę - seryjnego mordercę Gustava Holmeruda. Wydarzenie wstrząsnęło młodą, początkującą wówczas dziennikarką. Annika podejrzewała, że to chłopak dziewczyny Joachim, przyczynił się do jej śmierci. Był właścicielem klubu porno Studio Sex, w którym Josefin była striptizerką.  Niestety. Kłamstwa świadków doprowadziły do tego, że dziewczyna nawet po śmierci nie doczekała się sprawiedliwości. Annika znała niektóre nazwiska świadków i to nie dawało jej spokoju. Chciała tę sprawę doprowadzić do końca, do finału, do prawdziwego i sprawiedliwego finału. Teraz po wielu latach miała ku temu okazję. Kiedy sprawa wróciła na wokandę, postanowiła doprowadzić zabójcę przed sąd.

Wspólnie z Niną Hoffman, analitykiem operacyjnym Krajowej Policji Kryminalnej w Sztokholmie podjęły się tego trudnego zadania. Policjantka odkryła powiązania seryjnych morderstw w całej Europie ze sprawą w Orminge. Wciąż jednak brakowało niepodważalnego dowodu.
Kim jest prawdziwy morderca Josefin? Czy jest jakieś usprawiedliwienie jego czynu? Czy prawdziwa jest teza Lindstroma: "Mężczyźni, którzy biją. To nie jest tak, jak nam się wydaje. Ludzie są ludźmi, nawet mordercy. Nie są potworami, nawet jeśli dopuszczają się rzeczy potwornych". Czyżby wyrok wydany na Gustava Holmeruda to skandal prawny?

Wspólnie z Anniką Bengtzon szukamy odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytania. Ale oprócz spraw związanych ze śledztwem dziennikarka ma jeszcze głowę zaprzątniętą czym innym. Pogarsza się jej stan zdrowia, ma dziwne napady lęku. Jej wizyta u psychologa ma poprawić sytuację. Jakie tajemnice z przeszłości maja wpływ na jej zdrowie, pracę i kontakty z ludźmi? A problemy w pracy? Czy bez znaczenia pozostanie fakt zamknięcia redakcji papierowego wydania czasopisma w którym pracuje? Jaka przyszłość czeka Annikę?
Tymczasem w tajemniczych okolicznościach znika młodsza siostra Anniki Birgitta. Co prawda już dawno nie utrzymywały ze sobą kontaktu, ale dziwny SMS "Annika, proszę cię odezwij się, musisz mi pomóc " nie pozostaje bez echa. Tym bardziej, że okazuje się, że porywacze są powiązani z niewyjaśnioną sprawą sprzed lat...

"Żelazna krew" mroczny thriller o poszukiwaniu własnych korzeni, potrzebie pojednania i zemście, jak dla mnie nie był aż taki mroczny.
Przyznam szczerze, że po zapowiedziach z okładki ("najlepsza z całej serii"), byłam nieco rozczarowana. Brakowało mi w tej książce typowego dla kryminału napięcia, zagadkowości, wartkiej akcji. Owszem są opisy makabrycznych zbrodni, czasami nawet przedstawione dobitnie, ale to nie wpłynęło jakoś znacząco na dynamizm tej ksiązki. Nie jest to lektura łatwa, wiele w niej kwestii społecznych. Jedyne co mnie zaciekawiło tak naprawdę, to prywatne życie dziennikarki śledczej.  taka proza życia. Czytałam już kilka tytułów książek z CZARNEJ SERII, ale ten jakoś najmniej przypadł mi do gustu. To pierwsza czytana przeze mnie książka autorstwa Lizy Marklund. Należy ona do najbardziej znanych i docenianych szwedzkich autorów kryminałów. Jej książki są na listach bestsellerów "New York Timesa". Musicie przeczytać ją koniecznie sami, może tylko mi nie przypadła zbytnio do gustu. Jak to się mówi, o gustach się nie dyskutuje. Mam nadzieję, że sięgnięcie po tę lekturę i wejdziemy w polemikę.


Za możliwość lektury dziękuję 





7 komentarzy:

  1. Nie wiem czy zapoznam się z tą książką. Jakoś nie zaciekawiła mnie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam thrillery, jednak nie wiem czy ten przypadłby mi do gustu. Raczej wolę bardziej dynamiczną akcję i trochę więcej napięcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Thrillery to jeden z gatunków, które lubię, być może po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm, może sięgnę, bo uwielbiam thrillery, ale najpierw dokończę Wallandera Mankella, a potem wezmę się wreszcie za Jo Nesbo. :)
    Pozdrawiam!
    Hon no Mushi

    OdpowiedzUsuń
  5. Sięgnę na pewno! Uwielbiam książki z czarnej serii. Mrożą krew w żyłach i trzymające w napięciu do ostatnich stron. To gatunek, w który obecnie się zaczytuje. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię thrillery, ale nie wiem czy po tę książkę sięgnę ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.