sobota, 9 grudnia 2017

GDZIE JEST GRANICA HARDCORU? - GÓRY PO HORYZONT...





Wanda Rutkiewicz - królowa najwyższych gór. Najsłynniejsza polska himalaistka. Trzecia kobieta na świecie, pierwsza Europejka i pierwsza Polka, której udało się stanąć na dachu świata. Kochała góry i to im oddała swoje życie. 

Wanda nie była jednak jedyną, która miała tą niezwykłą pasję. Takich kobiet było w Polsce wiele. Nie były tak znane jak Rutkiewicz, ale to one również budowały legendę światowego himalaizmu.
I to właśnie im zadedykował swoją książkę Mariusz Sepioło. 

"Himalaistki. Opowieść o kobietach, które pokonują każdą górę" to niezwykle ciekawa, mądra, przejmująca i zachwycająca książka, udowadniająca, iż kobiety zasługują na ogromny szacunek
i uznanie, nie są "słabą płcią", dorównują mężczyznom, a czasami są nawet od nich lepsze...

To jednocześnie dokument i studium psychologiczne, pokazujące, co człowiek jest w stanie poświęcić dla swojej pasji. Kruger-Syrokomska, Okopińska, Miodowicz-Wolf, Rutkiewicz, Bednarz, Panejko-Pankiewicz, Piotrowicz, Baranowska, Bielecka, Czaplicka, Dzik, Skłodowska, Jurewicz, Bukowicka to kobiety, które górom oddały swoje życie osobiste, rodzinne, zawodowe. 

Gdzie jest granica hardcoru? Dla każdej z bohaterek ten pułap jest całkowicie odmienny. Każda ma swój sposób na życie. każda gdzie indziej szuka jego sensu i to w szczególności autor stara się w tej książce podkreślić.

"W 1975 roku pod Gaszerbrumami, choć w atmosferze niesmaku zrodzi się polski himalaizm kobiecy. Środowisko, które u jednych będzie budziło podziw, u innych - zazdrość i frustrację. Polskie himalaistki często będą pierwsze, najlepsze, najszybsze. Nie tylko podejmą rywalizację z męską częścią środowiska, ale w tej rywalizacji nieraz wysuną się na prowadzenie".

Co buduje dobrą alpinistkę? Przede wszystkim charakter, a nie siła mięśni. Halina Kruger-Syrokomska szybko stała się jedną z najlepszych. To dzięki uporowi. Była przekorna. Gdy mówiono jej, że coś jest niemożliwe, ona natychmiast to realizowała. Podobnie było z Wandą Rutkiewicz. To od nich będą się uczyć kolejne pokolenia. I chociaż trudno uwierzyć, że te obie kobiety na ziemi nie zawsze były dobrymi partnerkami, tam na wysokościach dobrze ze sobą współpracowały. Nie było między nimi wielkiej przyjaźni. Zmęczenie, kiepskie warunki, rywalizacja z górami i przede wszystkim z mężczyznami dobrze ich motywowały.

Anna Okopińska, fizyk, kobieta naukowiec również opowiada o swojej pasji do gór. Równie głęboko podkreśla ogromną różnicę między wspinającymi się mężczyznami a kobietami. I nie chodzi tu tylko o biologię, fizyczne granice, ale o warunkowania społeczne i postrzeganie świata. Najczęściej kobiece sukcesy w górach kwitowało się stwierdzeniem "kobieta też może". Mężczyzn zawsze traktowano lepiej...

We wspomnieniach alpinistek i ich bliskich widać wyraźnie różnie postrzeganą miłość do gór. Kolejne rozdziały książki, relacje wspinających się kobiet, tych dawniej i tych dziś, pokazują, że kobiety dla swoich marzeń są w stanie zrobić wszystko. Poświęcić karierę, rodzinę - dosłownie wszystko...

Jaki jest zatem przepis na zdobycie szczytu? Tak krok po kroku daje go Aleksandry Dzik. Ale uwaga! Góry dają często prztyczka w nos! Potrzebny jest on po to, by przypomnieć, pokazać, że nikt nie jest w górach nieomylny. 

Życie, pycha i śmierć! - to bolesna puenta.

"Himalaistki" to dobrze opracowana, bogato ilustrowana i opatrzona w liczne przypisy opowieść o kobietach, w których życiu zwyciężała miłość do gór. To książka, którą czyta się niezwykle dobrze. Góry po horyzont, częste zwroty akcji, zmienna pogoda i... ludzkie dramaty. Tak właśnie odebrałam tę lekturę. Z jednej strony fascynowałam się górskimi krajobrazami, ekscytowałam trudnymi wspinaczkami, a z drugiej, przychodziła chwila refleksji, smutnej refleksji... Życie osobiste alpinistek, rozterki, rodzina, dzieci. Inaczej wygląda prywatność w Polsce, inaczej w Himalajach!
I to nic, że czasy się zmieniają, nie ma komuny, są sponsorzy, lepszy sprzęt, pewne rzeczy pozostają niezmienne. Trudne wybory, poświęcenie, śmierć. I przede wszystkim relacje międzyludzkie. To one są podstawą sukcesu. Zdobywanie szczytów wymaga współpracy. Samemu jest o wiele trudniej. W górach istnieje odpowiedzialność za drugiego człowieka. Czy powinno się kierować sukcesem, sławą, czy to jest ważniejsze niż ludzkie życie? A pozostawione w Polsce rodziny? Ich problemy, dylematy. To z pewnością ma ogromny wpływ na sukces każdej wyprawy. 

Niezwykle poruszające w książce Mariusza Sepioło są wspomnienia bliskich wspinających się kobiet. To daje nam zupełnie inne spojrzenie na obraz sławnych Polek. Ja po lekturze tej książki pozostałam nieco rozbita. "Himalaistki" naprawdę dały mi do myślenia. 

Książka jest wspaniałym prezentem dla tych, którzy kochają góry, którzy lubią adrenalinę, którzy przy książkę lubią się wzruszyć i pomyśleć. 


Za możliwość wyjątkowej lektury dziękuję Wydawnictwu Znak

8 komentarzy:

  1. Brawo dla autora za to, że nie skupił się tylko na tych sławnych, ale pokazał też inne kobiety, może nieznane, ale ważne 👏👏👏

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecę ją koleżance kochające góry!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłość do gór, jak i każda inna miłość jest piękna, ale wymag poświęceń. Mnie góry przerażają. Wędrówki po niskich sprawiają mi przyjemność, ale nie wyobrażam sobie zdobywać szczytów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, o takiej tematyce jednak wolę filmy :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie tematy raczej nie są dla mnie, nie wpadają w moje gusta niestety.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze książki o himalaistach, ale chyba musze to nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się ciekawą książką :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie muszę po nią sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.