Dziewięćdziesiąte urodziny Kubusia Puchatka to wspaniały moment. I wspaniała okazja, którą można wykorzystać do mniej lub bardziej niecnych celów. Tym razem postawiono na oficjalną kontynuację opowiadań A.A. Milne'a z nowymi pięknymi ilustracjami.
Razem z Kubusiem Puchatkiem, Krzysiem, Prosiaczkiem, Tygryskiem, Kłapouchym i resztą przyjaciół przenieś się raz jeszcze do Stumilowego Lasu. Zaserwuj sobie powrót do tego magicznego miejsca i zabierz w tą podróż swoje pociechy. Sprawdź, czy Kubuś Puchatek bawi nowe pokolenie tak samo bardzo i czy po latach książka nadal jest tak samo baśniowa.
Te ciepłe historie to niezaprzeczalnie ponadczasowe lekcje przyjaźni. Historyjki napisane przez czterech autorów są tak samo cudowne jak te pisane przez Milne'a. Podczas lektury bawiłam się świetnie i jestem wręcz oczarowana powrotem do Stumilowego Lasu. Wszystko było dokładnie takie, jakie udało mi się zapamiętać. Gwarantuję, że nie da się wyczuć, że "Nowe Przygody Kubusia Puchatka" wyszły spod pióra innych autorów.
Jednak przede wszystkim na uwagę zasługuje przepiękne wydanie. Twarda oprawa, gruby, porządny papier i przepiękne ilustracje, których jest ogrom. Bardzo cieszę się, że do tej książki nie wkradła się ta modna nowoczesna kreska, której nie potrafię znieść. To są dopiero baśniowe ilustracje! Sięgnijcie proszę po książkę i sprawdźcie, czy miś, który się w niej znajduje, jest tym poczciwym, starym misiem, którego pokochaliśmy. Usiądźcie ze swoimi dziećmi i przeczytajcie - sprawcie radość sobie i im. Dobra zabawa i dużo uśmiechu gwarantowane.
Za możliwość lektury dziękuję Znak Emotikon.
Jak ja uwielbiam Kubusia Puchatka.*-*
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kubusia Puchatka :)
OdpowiedzUsuń