Średniowieczna powieść fantasy?
Tak to możliwe, a jaki daje efekt!
Małgorzata Saramonowicz akcję książki "Xięgi Nefasa" umieściła we wczesnym średniowieczu, w XII wieku, Polsce rządzonej przez Bolesława Krzywoustego. Kraj opanowują wyznawcy kościoła, tępią wiarę w starych bogów. Chrześcijaństwo i pogaństwo - dobro i zło, wiara i magia. To się po prostu czytam chłonie pożera!
" I tak oto zaczął się wyścig. Ten, komu pierwszemu uda się spłodzić syna, dowiedzie, że jemu należna jest książęca korona. Jemu należna jest cała władza i cała ziemia. Kraj, który nieroztropny ojciec podzielił ongiś między obu swych potomków, wreszcie przypadnie w całości silniejszemu. Bóg chrześcijan nagradza jedynie zwycięzców. Wiedział to doskonale Zbigniew wychowany w klasztorze. Wiedział też i Bolesław."
Księżna Sława i Bolesław, Adelajda i Zbigniew toczą walkę o władzę. Pragnienie dziecka jest ogromnie silne. To ono ma zapewnić przyszłość dynastii i prestiż, tron, swoim rodzicom. Każde z nich wznosi modły o przyszłego dziedzica, ale jakże są one różne. Adelajda prosi o pomoc Najświętszą Panienkę. Sława składa ofiarę bogini Maranie.
Mag Ourus, przyjaciel i powiernik Bolesława przepowiada mu potomstwo - narodziny córki. To krzyżuje wielkie plany. Córka to droga wiodąca do klęski.
Co zrobi Bolesław z ciążącym nad nim przekleństwem? Czy potrójny obrzęd Trygława zmieniający przeznaczenie odmieni los mężczyzny? Chrześcijański książę nie pokłoni się pogańskiemu bóstwu. Nefas sprzeciwia się woli władcy i zwraca się do mrocznych kapłanów Trygławy, by odmienili Przeznaczenie. Nie zdaje sobie sprawy z tego co uczynił, jakie będą skutki jego tajemniczego planu.
"Potrójny obrzęd, potrójna ofiara, potrójna zapłata."
Słudzy Trygława potrafili szpiegować nie tylko ludzkie czyny i słowa, ale także myśli i pragnienia. Ich moc była wielka. Nefas zgodził się wziąć na swoje sumienie trzy ludzkie dusze i wystawić je na nieodwracalny los. W ten sposób zakazany rytuał splótł ze sobą na zawsze losy trojga dzieci.
Wszystkie wydarzenia na królewskim dworze spisuje przyjaciel Bolesława, były mnich, rycerz i tłumacz Nefas.
Pisze "Dzieje" by wesprzeć Bolesława i dać świadectwo jego wielkości. Przez wiele lat tworzy opis wiekopomny niosący księciu szacunek i chwałę, a potomnym wiedzę o świecie pogrążonym w niepamięci.
Był kronikarzem... i szpiegiem, a oddany szpieg winien znać sekrety. Nie zawsze przekazuje prawdę. Robi to jednak jak sam mówi, w szczytnym celu, dla dobra władcy.
"Xięgi Nefasa. Trygław Władca Losu" to ciekawa, trzymająca w napięciu opowieść o Polsce rządzonej przez Bolesława Krzywoustego. To polski odpowiednik "Gry o tron", w którym obsesyjnie obserwujemy kulisy walki o władzę, świat realny miesza się ze światem magii - czarownice, magowie, tajemnicze zioła, halucynacje i przedziwne przepowiednie.
To rzeczywisty obraz średniowiecznej Polski, w której po przyjęciu chrztu wciąż własnym życiem żyją pogańskie obyczaje. Książka wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Autor z ogromną precyzją zadbał o stworzenie odpowiedniego klimatu, aury tajemniczości. Napięcie rośnie wraz z przekładaniem kolejnych stron. Czytelnik oczekuje rozwiązania zagadki potomka Bolesława i związanych z nią linią życia dwojga innych dzieci. Prosty styl, liczne dialogi i ciekawe opisy to atuty tej książki.
Nefas swoją spowiedzią zadowoli wybrednych czytelników. Sięgnijcie po tę lekturę, a z pewnością nie będziecie rozczarowani. To nie tylko opowieść o miłości i pożądaniu, misternie knutych spiskach, drastycznych małżeństwach, ale przede wszystkim wspaniała opowieść o sile przeznaczenia. Czy można przednim uciec? Przekonajcie się sami.
Za możliwość lektury dziękuję
O, brzmi świetnie! Nie czytałam jeszcze czegoś w tym stylu, a dziejącego się w Polsce. Mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hon no Mushi
Ostatnio zaczęła interesować mnie taka tematyka, więc i tą książką czuję się zaciekawiona. To może być naprawdę oryginalna powieść. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Gry o tron nigdy nie widziałam ani nie czytałam, fantasy też mnie za bardzo nie interesuje, ale ta książka wydaje się być ciekawa.:)
OdpowiedzUsuńOpis fabuły brzmi naprawdę ciekawie. Ogólnie nie sięgam zbyt często po książki, których akcja rozgrywa się w średniowieczu, ale tę zdecydowanie muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńGrę o tron kocham.
OdpowiedzUsuńJest to jedna z nielicznych książek, które tak naprawdę zawładnęły moim sercem.
Ta książka także zapowiada się ciekawa. Na razie mam nadzieję, że się nie zawiodę i spróbuję się za nią zabrać.
Pozdrawiam,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Według Twojej recenzji zapowiada się świetnie! Uwielbiam takie klimaty, na pewno zorientuję się w jej temacie :) Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
o-ksiazkach-inaczej.blogspot.com