czwartek, 5 października 2017

PRZEDPREMIEROWO "PASAŻERKA"




Przed Ettą Spencer kariera skrzypaczki stoi otworem. Jej życie to skrzypce, skrzypce i jeszcze raz skrzypce. Nie ma czasu na nic innego, całkowicie oddaje się swojej pasji i próbuje sprostać ambicjom swoim i swoich rodziców. Jednak jej życie zmienia się o 180 stopni, gdy
z nowoczesnego, bogatego technologicznie Nowego Jorku zostaje przeniesiona do całkowicie innego miejsca. Nie byłoby w tym oczywiście nic dziwnego, gdyby nie fakt, że miejsce, w którym teraz się znajduje oddalone jest od jej dotychczasowego domu o wiele mil, a o jeszcze wiele więcej lat! Dziewczyna trafia na statek, który płynie przez morze w roku 1776. Na statku ma wyjątkowo przystojnego towarzysza - Nicholasa Cartera, Wraz nim musi udać się w niebezpieczną podróż, pełną wspaniałych przygód, ale i ogromnych wyzwań. Okaże się, że odzyskanie tajemniczego przedmiotu nie należy do najłatwiejszych zadań, a im bliżej prawdy, tym gorzej...

Czy Ettę i Nicholasa połączy uczucie? Czy dziewczyna wróci do własnego domu? A może zostanie w 1776 roku na wieki? 

Gdy już myślałam, że na rynku wydawniczym nie znajdę książki, którą mogłabym porównać do filmów z serii "Piraci z Karaibów", w moje ręce wpadła "Pasażerka". Książka, która zabiera czytelnika w morską podróż, wciąga w wir akcji, nieustannych zwrotów i wielkich, głęboko skrywanych tajemnic. Skierowana głównie do młodzieży, więc napisana w typowym młodzieżowym języku, lekkim stylem, który sprawia, że od książki na dobrą sprawę bardzo trudno jest się oderwać. Nie oznacza to jednak, że książka jest uboga w opisy, a wręcz przeciwnie. Autorka doskonale zadbała o to, by zabrać swoich czytelników tam, gdzie nie będą potrafiły zabrać ich nogi, a jedynie wyobraźnia. Świetnie wykreowany świat, cudownie wykreowani bohaterowie, których nie da się nie lubić. No i główne motywy, które rozkochają w sobie każdego książkomaniaka - podróż w czasie, przygoda, subtelnie rodzące się uczucie między dwójką nastolatków. To taka naciągana lekcja historii - rzecz jasna w pozytywnym tego słowa znaczeniu.  Książka przypominająca mi "Piratów z karaibów" i gry" Assassin's Creed". Zakochałam się w niej, nie mogłam się od niej oderwać i po prostu chcę jeszcze więcej i więcej! Nie spodziewałam się, że ta książka tak mnie pochłonie, a przede wszystkim zauroczy. Mimo że początkowo ciężko było mi się w nią gryźć to to, co stało się później... jest niewytłumaczalne. Bawiłam się rewelacyjnie, a tego naprawdę się nie spodziewałam. 

"Pasażerka" to książka, którą musi przeczytać każdy miłośnik podróży w czasie i każda osoba żądna przygód wszelakiej maści. Ta książka dostarcza wiele uśmiechu, radości i emocji. Jest również powieścią, w której nie zabraknie wątku miłosnego, przyjaźni i poświęcenia, a również trudów. Nie zawiedziecie się jednak tą lekturą. Alexandra Bracken wpadła na świetny pomysł
i zrealizowała go naprawdę dobrze! Nie zwlekajcie - czytajcie!

Za możliwość lektury dziękuję czytampierwszy.pl




17 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam żadnej przygodówki :) Kojarzą mi się głównie z czasami, gdy byłam jeszcze w gimnazjum, bo wówczas czytałam ich najwięcej :)
    Historia wydaje się wciągająca i zabawna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie sama kiedyś zdecyduję się na "Pasażerkę", dzięki portalowi czytam pierwszy :)
    Fabuła wydaje mi się trochę oklepana :D mimo to, jestem ciekawa jak wrażenie wyrwie na mnie ta pozycja :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, motyw podróży w czasie w ogóle do mnie nie przemawia. Muszę poszukać czegoś innego dla siebie ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostrzyłam sobie ząbki na tę książkę (właśnie w ramach "współpracy" z czytampierwszy.pl, ale ostatecznie się nie zdecydowałam. Mimo to w przyszłości na pewno ją przeczytam ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę nie moje klimaty ale ten pomysł z podróżą w czasie przypomina mi moją ukochaną "Obcą" Diany Gabaldon więc kto wie? Może z ciekawości po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie jestem w trakcie lektury i również bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Motyw podróży w czasie to nie do końca mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam tę książkę na półce i nawet zaczęłam ją czytać, ale musiałam ją na jakiś czas odłożyć.
    Motyw podróżny w czasie bardzo lubię. Znaczy czytałam tylko jedną serię związaną z tym aspektem a mianowicie "Trylogię czasu", w której właśnie podróże w czasie były najlepsze :)
    Pozdrawiam :P
    http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi jak książka na długie, zimowe wieczory. Lubię takie. Może nie czytam namiętnie, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi dla mnie bardzo interesująco, koniecznie zapisuję na listę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Marzę o tej książce od dłuższego czasu, ale niestety nie mam w tej chwili żadnych możliwości, by ją czytać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dostałam ją przez przypadek (pomyłka w zamówieniu) i myślę czy dać jej szansę :) chociaż czuję, że chyba dam ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie dosyć, że przepiękna okładka, to jeszcze tak ją chwalisz! No po prostu muszę ją w końcu przeczytać <3 Pozdrawiam Książkowa Dusza

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba jednak dam tej powieści szansę, bo wcześniej nie byłam jakoś przekonana czy mi się spodoba ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Od jakiegoś czasu marzę by przeczytać tę książkę ! :) Mam nadzieję, że w końcu mi się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  16. To coś zdecydowanie dla mnie! Muszę to dorwać!

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.