Czarnowłosa piękność. Ponętne usta i jeszcze te oczy. Zdradzające
obecność tysiąca dobrze skrywanych tajemnic. Z pewnością zwróciłby na nią uwagę
każdy mężczyzna.. I tytuł : "Pamiętnik lesbijki". Tak oto Eryk Edwardsson
zaprasza nas do lektury swej wyjątkowej książki.
"Dlaczego nie mogę być taka jak wszyscy? Nieskomplikowana, z
niewielkimi wymaganiami, gruboskórna, niezdolna do wzruszeń. Taka jak ci
faceci. Te wredne skurwiele. Chcą tylko jednego od życia - cielesnych doznań,
hedonistycznego upojenia w seksualnej orgii, którą mają czelność nazywać
miłością. Co właściwie znaczy to tak nadużywane przez wszystkie marne ludzkie
egzystencje słowo? Każdy ma swoją własną koncepcję miłości".
To szczere wyznanie pozornie zwykłej studentki socjologii
UAM, zagubionej w szarej rzeczywistości, przytłoczonej własną seksualnością
wprowadza nas w klimat prezentowanej książki. To niejako spowiedź dziewczyny poszukującej
w świecie utkanym z marzeń odrobiny spokoju i... rozkoszy. To także obraz
współczesnej młodzieży - wyzwolonej, prowokującej, pozbawionej zasad moralnych,
gdzie melanże stanowią dzień powszedni, a seks traktowany jest jako dobra
zabawa.
W tym wszystkim jest ona - Natalia. Wrażliwa, inteligentna,
choć przeintelektualizowana nastolatka, mająca własny sposób na życie. Samotnie
cierpiąca na intelektualną megalomanię, odkrywa, że ma na świecie tylko jedna
osobę, która kocha - swoją przyjaciółkę Patrycję. I nie jest to jak się okazuje
niezwykła przyjaźń, Natalia odkrywa, że czuje do dziewczyny coś więcej -
erotyczną fascynację. Niestety jest to miłość nieodwzajemniona. To co Natalia
odkryła w sobie dzięki Manat - niezwykłej członkini subkultury gotów, nie było
odwzajemnieniem ze strony Pati.
Manat i Nati połączyło coś niezwykłego, dziewczyny
przyciągały się w jakiś niewytłumaczalny sposób. Wspólny język, rozmowy o
życiu, filozofii, ludzkiej egzystencji, tolerancji, prawdzie i obłudzie to
tylko początek do czegoś innego. Pociąg intelektualny przeradza się z czasem w
pożądanie. Czarno ubrana dziewczyna z bladą twarzą, słuchająca electro, dark,
wave rozbudziła w Nati coś, co było w niej dotąd uśpione. Niestety jeden
fałszywy gest przekreślił wszystko. Patrycja jak zawsze okazała się być jedyną
nadzieją.
Jak radzi sobie
Natalia w zaistniałej sytuacji? Pojawiają się trudne pytania: Czy jestem
lesbijką? Przecież byłam z mężczyznami? Może jestem biseksualna? Fanka Tatu nie
zna do końca odpowiedzi na zadawane pytania. Rozterki duchowe i cielesne pożerają
jej ciało i duszę. Czy warto podążać homoseksualnym tropem? Otulona samotnością
- nie zna odpowiedzi. Czy miłość może doprowadzić do szaleństwa?
"Pamiętnik lesbijki" to książka o problemie
ludzkiej egzystencji. To historia dziewczyny zagubionej we własnym trudnym
świecie. Narastające napięcie psychiczne związane z trudnością określenia własnej
tożsamości seksualnej to główny jej motyw. To lektura trudna, pełna filozoficznych
rozważań. Ci, którzy nastawili się na erotyczne wyznania, opisy scen miłosnych
zwłaszcza w damskim wykonaniu, będą zawiedzeni. Owszem jest tu sporo
wulgaryzmów, realistycznych obrazów zabaw współczesnej młodzieży, ale z
pewnością nie jest to książka erotyczna. To "spowiedź" dziewczyny zagubionej
we własnej osobowości, dążącej do szczęścia niezwykle trudną drogą. Nie jest
łatwo "odmieńcom" we współczesnym świecie, udowadnia to Eryk
Edwardsson. Mimo coraz większej świadomości seksualnej, osoby innej orientacji
seksualnej spotykają się z nietolerancją a nawet wrogością. Boją się ujawniać
swoje uczucia, być nie być zniszczonym przez otoczenie. Często takie cierpienie
psychiczne kończy sie nieszczęściem.
Natalia, Patrycja i Manat. Trzy dziewczyny i ... trzy różne
spojrzenia na miłość. Na najpiękniejsze uczucie łączące dwoje ludzi. I wymowne
słowa Natalii:
"Tak wygląda miłość? Wpychanie sobie nawzajem różnych części ciała
w inne części ciała? Nie! To nie jest miłość! To tylko ... Życie"
Za możliwość lektury dziękuję
Chciałabym ją przeczytać, bo już co nieco o niej słyszałam.
OdpowiedzUsuńSzczezre mówiąc, z tego co czytam, to nie chce mi się wierzyć, że to taka wyjątkowa książka. Brzmi to raczej jak pseudointelektualne rozważania, ale to tylko moje zdanie i dorabianie ideologii, ale to tylko moje zdanie
OdpowiedzUsuńIntrygująca pozycja, aczkolwiek nie jestem przekonana czy tak bardzo by mnie zainteresowała :) Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Z chęcią bym przeczytała :)/Karolina
OdpowiedzUsuńSłyszałam trochę o tej książce, ale jakoś nie miałam na nią ochoty. Jak znajdę chwilę to na pewno zastanowię się czy po nią nie sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dość kontrowersyjna tematyka i jak na dzień obecny, chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Z książkami przy kawie
Już do mnie jedzie...ciekawa jestem jak mi się spodoba :) Pozdrawiam Pośredniczka
OdpowiedzUsuńRównież czytałam tę książkę dzięki współpracy z wydawnictwem AlterNatywne i jestem bardzo zadowolona. Książka całkowicie mnie porwała. Jest niesamowita! :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkiwidzianeoczaminatalii.blogspot.com/
Teraz to mnie zaintrygowałaś... brzmi kontrowersyjnie czyli nie nudno :d
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;)