wtorek, 5 grudnia 2017

PRZEDPREMIEROWO: "ODDECH WSCHODU"




Laura była zwyczajną młodą kobietą. Studiowała, robiła karierę, a jej relacje z przyjaciółkami układały się bardzo dobrze. Jej życie zmieniło się, gdy dostała ciekawą propozycję wyjazdu do Norwegii. Tam poznała tajemniczego i przystojnego Gabriela, a to spotkanie sprawiło, że jej życie już nigdy nie miało być poukładane i spokojne...

Po pełnej emocji, niesamowitych wydarzeń i zabarwionej nutą miłości wyprawie Laura wreszcie wraca do Łodzi. W porównaniu z klimatem Norwegii Łódź mogłaby okazać się najnudniejszym miejscem na Ziemi. Laura z pewnością oddałaby wszystko, by tak właśnie było. Niestety, nie dane jej jest zaznać spokoju. W końcu zasmakowała już innego świata i nie uwolni się od niego. Tropiący ją łowcy docierają za nią nawet do Polski. Dziewczyna na szczęście znajduje schronienie w górskim domku, u boku tych, których nigdy nie podejrzewałaby o wyciągnięcie pomocnej dłoni. Ale czy może im w pełni ufać...?

Tymczasem na wyspie Frisørd jest niespokojnie. Zapowiada się na to, że dojdzie tu do przerażających wydarzeń. Nad wyspą wisi bowiem widmo wojny. 

Czy ukochany Laury skrywa jakąś mroczną tajemnicę? Czy mieszkańcy wyspy będą w końcu mogli odetchnąć i żyć spokojnie? Kto jest przyjacielem? Kto okaże się zdrajcą? Sprawdźcie sami!

Pełna zwrotów akcji, niebezpiecznych przygód i osobliwych stworzeń fantastyczna opowieść na miarę światowych bestsellerów, która nie pozwala o sobie zapomnieć! - czyli jak najtrafniej i w jak najmniejszej ilości słów podsumować twórczość Adeliny Tulińskiej. Kontynuacje bardzo często są dużo gorsze od pierwszych tomów - na szczęście nie tym razem! Polska autorka powraca
w wielkim stylu i przekazuje w ręce czytelników powieść, która zaskakującymi zwrotami akcji wbija wręcz w fotel, która swoją tajemniczością wielokrotnie wprawi czytającego w zakłopotanie przez niemożność rozwikłania zagadki, ale przede wszystkim zachwyci świetnym klimatem - nieco przerażającym... 

"Oddech wschodu" to książka głównie skierowana do młodzieży, ale nie tylko. Będzie świetną zabawą również dla tych starszych, którzy lubują się w fantastycznych opowieściach i są młodzi duchem. Bo choć w książce Adeliny Tulińskiej przeważa fantastyka to tak naprawdę jest to książka o potędze miłości, sile przyjaźni i tarapatach, w które łatwo popaść, a dużo ciężej jest się z nich wyplątać. "Oddech wschodu" to książka, którą ciężko zaszufladkować do jednego gatunku. To połączenie powieści fantastycznej z powieścią młodzieżową, romansem i przygodówką. Wszystko w jednym. Nie myślcie jednak, że to przesada. Wręcz przeciwnie! Właśnie takie połączenie czyni tę książkę na tyle wyjątkową, abyście dali jej szansę i przeżyli niebezpieczne przygody wspólnie
z bohaterami, którzy nie zawsze będą ludźmi... W tej książce znalazło się miejsce nawet dla tych najbardziej zapomnianych istot o nadludzkich zdolnościach.

Reasumując, nie ma szans, że po lekturze książki będziecie niezadowoleni. Jeśli szukacie napisanej prostym językiem, a jednocześnie niebanalnej lektury na zimowe wieczory - musicie zaopatrzyć się w "Oddech wschodu". Ja już czekam na kolejne książki autorki. 



Za możliwość objęcia patronatem medialnym dziękuję Adelinie Tulińskiej.

9 komentarzy:

  1. Coraz częściej ta okładka mi się przewija, dlatego będę mieć ją na uwadze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekaie. Bardzo ładne zdjęcie w recenzji. Czuję się zachęcona. :D
    Pozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko nadrobię pierwszą część, z pewnością również sięgnę po tę książkę :)
    Zgadzam się z poprzedniczka - cudowne zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przyjemna recenzja, a i lektura zapowiada się nieźle. Dobrze, że nadchodzą długie, zimowe wieczory. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo schematyczny opis, totalnie nie zachęca do zapoznania się z książką :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale niestety nie jest dla mnie. Ostatnio mam wygórowany gust czytelniczy.

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.