Iza, lat 19. Mistrzyni clickbaitów, za które powinnam kiedyś smażyć się w piekle. Oby nie. Jeśli jednak już tu jesteście - zostańcie ze mną na krótką chwilę. W tym poście chciałam Wam się po prostu pochwalić, że wywróciło mi oczy na drugą stronę i potrafię latać. Dzięki temu mogę śmiało konkurować z Regan albo dostać angaż w wysokiej klasy horrorze. Mam nadzieję, że marzenia jednak się spełniają i niedługo będę mogła pochwalić się czymś więcej niż szkłem wbitym w stopę w trakcie realizowania moich pomysłów... A pomysł ten rodził się w mojej głowie od bardzo dawna. Nie miałam jednak warunków ani kogoś, kto będzie miał na tyle umiejętności, by sprostać moim oczekiwaniom.
Domyślam się, że dla niektórych może to wyglądać zbyt przerażająco. Nie wiem, czy wiecie ile śmiechu było przy robieniu tych zdjęć. Chyba jeszcze żadna sesja nie sprawiła mi tyle frajdy! Okazało się, że jestem na tyle niewygimnastykowaną osobą, że zrobienie ze mnie opętanej graniczy z cudem. A jednak się udało! Planuję również stworzyć wpis ze zdjęciami zza kulis. Wtedy dopiero zobaczycie o czym mówię.
Dajcie znać, czy podobają się Wam zdjęcia i czy chcielibyście zobaczyć tę ich śmieszniejszą wersję!
Pewnie że chcę więcej zobaczyć. :) Ale extra. Wpadnij i do mnie :)
OdpowiedzUsuńmnie się podobają i jestem ciekawa jak powstały :) a zobaczyć ich śmieszniejsza wersję? byłoby cieka odskocznią :P
OdpowiedzUsuńWidziałam kilka zdjęć na instagramie i te zza kulis mnie rozwaliły :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia są obłędne! Z chęcią zobaczę te z zza kulis. Jakieś mignęły mi na IG i z chęcią zobaczę więcej :D
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie z tej serii (czyli w sumie 3 licząc od początku) podoba mi się najbardziej i gdybyś miała kiedyś wybierać, które wrzucić komuś jako groźbę, to weź te :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Girl in books
Osobiście czuję się przerażona xd To dobrze?
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są absolutnie genialne! Wyobrażam sobie ile było przy nich zabawy, więc chętnie zobaczę też śmieszniejszą ich wersję <3
OdpowiedzUsuńZdjęcia są totalnie świetne! Raz też miałam podobną sesję o wdzięcznym tytule Zjawa, w starej fabryce w Warszawie, też było mrocznie. Z tą różnicą, że nie lewitowałam :D Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ewa z www.mybooksandpoetry.blogspot.com
kocham te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhttps://ksiazkioczamirudej.wordpress.com/
Myślałam, że to zdjęcia z jakiejś profesjonalnej sesji. Jesteś mistrzynią! Aż przeszły mnie ciarki.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) zdecydowanie klimatyczne, aż włos się jeży
OdpowiedzUsuńwidać, zę lubisz takie klimaty i sprawia ci to frajdę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jeszczerozdzial.blogspot.com