czwartek, 28 stycznia 2016

RED RISING ZŁOTA KREW + ZŁOTY SYN











Opis z okładki Red Rising Złota krew:
 
Kto walczy z potworami, sam musi stać się potworem.
Życie Czerwonych na Marsie nie jest łatwe. Zwłaszcza życie Helldiverów, którzy w kopalniach Marsa wydobywają cenne helium-3. Nigdy nie widzą słońca. Nie zawsze mają co jeść. Żyją krótko. Umierają młodo.
I nie ma dla nich sprawiedliwości.
Darrow Helldiver, Czerwony górnik, przez okrutne prawo Złotych władców traci żonę, a potem sam zostaje skazany na śmierć. Nie wie jeszcze, że to dopiero początek.
Los daje mu szansę, aby walczyć o wolność dla swoich ludzi. O wolność wszystkich Kolorów niewolonych surowym prawem Złotych najeźdźców, którzy przed wiekami opanowali Układ Słoneczny.
Darrow musi tylko stać się Złotym. Wślizgnąć się w szeregi panujących i rozbić system od środka.
Przed nim nie tylko bolesna przemiana, lecz także długa i żmudna walka o pozycję na szczycie społecznej piramidy. Żeby stać się Złotym, Czerwony Helldiver musi nie tylko zmienić skórę, lecz także przeżyć. Co wcale nie jest takie proste, bo Instytutem Marsa, szkołą przyszłych władców, rządzi tylko jedna zasada: przeżyją najsilniejsi.
Czy słaby Czerwony zdoła skończyć szkołę bogów?
Czy zdoła rozpalić zarzewie zagłady i obalić Złotą tyranię? 


Opis z okładki Red Rising Złoty syn:

Człowiek może stać się potworem, ale żaden potwór nie stanie się człowiekiem.
Darrow au Andromedus, sławny absolwent Instytutu Marsa, wspina się coraz wyżej po szczeblach kariery wśród Złotej Elity. Jego drogę znaczy krew nie tylko wrogów, lecz i przyjaciół. Jednak celem Darrowa nie jest awans i bogactwo. Młodzieniec wypełnia inną misję – próbuje osłabić Złotych tyranów od wewnątrz i obalić ich bezwzględne rządy nad ludzkością. Wydaje się, że jest już blisko osiągnięcia celu, gdy ponosi klęskę. Świat Złotych gardzi przegranymi i spycha ich na dno bez litości. Nie ma tu przyjaźni, lecz tylko sojusze – dawni bracia stają się wrogami, a śmiertelni wrogowie aliantami. Darrow boleśnie się o tym przekona.

Czy uda mu się podnieść? Czy zdoła wypełnić swoją misję? Czy też stanie się potworem jak inni i polubi okrucieństwo, w którym nauczył się żyć?


Zastanawialiście się kiedyś jak będzie wyglądał świat za kilka, kilkadziesiąt, czy kilkanaście tysięcy lat? Jesteście pasjonatami tematyki kosmosu? A może po prostu lubicie dobrą fantastykę? Sięgnijcie po "Red Rising" !

Akcja powieści rozgrywa się na Marsie. Społeczeństwo jest podzielone na kolory. Hierarchia ta jest odpowiednikiem  podziału ludności na klasy - lepszych, gorszych, ważnych itd. Darrow należy do Czerwonych, którzy trudnią się wydobywaniem cennego helium-3. To jednak nie ułatwia jego życia, a wręcz przeciwnie. Chłopak odkryje prawdę, która nie powinna ujrzeć światła dziennego.
 

Jak potoczą się dalsze losy Darrowa?
Czy uda mu się wspiąć na najwyższy szczebel kariery?

Czy będzie kimś ważnym w świecie, w którym na każdym kroku czyhają wrogowie?
Czy koniec jest blisko?


"Red Rising" jak na dobrą fantastykę przystało nie jest serią lekką, ale na pewno przyjemną. Wymaga skupienia i wiem co mówię. Jedna dzika myśl i nagle nie mogę się połapać, muszę wrócić kilka stron wcześniej, by znów wciągnąć się w fabułę, wrócić do analizowania wszystkich faktów i bohaterów na nowo. Nie przeszkodziło mi to jednak w pochłonięciu obu książek.
Pierce Brown oparł fabułę na niesamowitej ( może nie dla bohaterów powieści ;) ) wizji przyszłości, która być może kiedyś będzie miała miejsce? Książki są przemyślane, oryginalne, trzymające w napięciu, ale przede wszystkim pełne zagadek, intryg, misji. Z tej racji wielki ukłon w stronę autora - świetna robota! Co jeszcze mogę dodać? Szczegółowe opisy życia na Marsie ludzi różnych kolorów zdecydowanie pobudzają wyobraźnię czytelnika. Sprawiały, że czasem zatrzymywałam się na chwilę i zastanawiałam się, czy chciałabym żyć w takim świecie?


Początkowo chciałam napisać recenzję każdej książki z osobna. Po przemyśleniach, stwierdziłam, że odebrałabym Wam przyjemność czytania. To jedna z tych serii, które warto przeczytać, choćby bez najmniejszych spojlerów.

Podsumowując: MUSICIE PRZECZYTAĆ! 

Za możliwość podróży na Marsa dziękuję





10 komentarzy:

  1. Chciałam przeczytać pierwszy tom od momentu, gdy zobaczyłam, że przyrównany do Czerwonej królowej. Nie mam pojęcia czy było to trafne porównanie, ale mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję przeczytać Red rising:>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiem Ci odpowiedzieć bo "Czerwonej Królowej" nie czytałam, czego naprawdę bardzo żałuję. Mój stos ciągle rośnie, a ta pozycja jest spychana i spychana.. ;)

      Usuń
  2. Już są na półce i czekają na koniec sesji! Nie mogę się doczekać gdy wreszcie je otworzę, powącham i zacznę czytać!
    Pozdrawiamy
    Jadwiga i Zając
    Zajęcza Nora biblioteka Zająca i Jadwigi

    OdpowiedzUsuń
  3. ja póki co czytam książka fantastyczna i chyba robie sobie przerwę od tego gatunku. Uwielbiam fantastyke, ale musze odpoczac od magii, potworów i tym podobnych :D/Karolina

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię czytać książki fantastyczne. Te wydają się bardzo ciekawe. Można oderwać się od rzeczywistości. Przeniknąć w inny świat, pełen dziwnych istot. Z chęcią sięgnę po te tytuły. Bardzo fajna recenzja :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyka to jeden z moich ulubionych gatunków literackich. Poważnie zastanowię się nad przeczytaniem tych książek :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie mam za sobą tylko pierwszy tom, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Ta historia niesamowicie wciąga i niejednokrotnie potrafiła mnie zaskoczyć. Nie mogę się doczekać, aż sięgnę po drugą część ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uhuhu!
    Intrygująca recenzja!
    Jednak "Marsjanin" jest pierwszy w kolejce - nic tego nie zmieni! Nawet tysiąc tak wspaniałych recenzji jak ta! :D
    Ale przez ciebie pewnie stanę któregoś dnia w Empiku, książki rzucą mi się w oczy i je po prostu kupię. Nie ma innej opcji.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na dość nietypową notkę o moich pisarskich zapędach :3
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka raczej nie jest w moim guście czytelniczym, ale wydaje się być bardzo interesująca.

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.