"Ja - zdeklarowany stary kawaler zaraz po pięćdziesiątce i on -
czterdziestokilkuletni, bezdzietny wdowiec. Pracowaliśmy ze sobą od parunastu
lat, ale dopiero niedawno, po tym, gdy wczesną wiosną dwa tysiące pierwszego
roku, czyli niemal dokładnie przed czterema laty, jego żona zginęła w wypadku
samochodowym, bardziej się do siebie zbliżyliśmy. Potrzebował kogoś do
wspólnego spędzania wieczorów, żeby do końca nie zwariować, a i mnie przyjemnie
było zobaczyć się z kimś od czasu do czasu, chociaż na początku nie były to łatwe spotkania. Bardzo ją
kochał. Znał wiele moich tajemnic, ale
były rzeczy, o których mu nie powiedziałem".
Witold Uchmann pracuje w redakcji lokalnej gazety. W przeszłości miał problemy z alkoholem,
teraz średnio dogaduje się z szefem. Adam to jego jedyna odskocznia, powiernik,
kompan wspólnych wieczorów przy piwie. Nerwowa atmosfera w pracy powoduje, iż
Witek postanawia rzucić robotę. Wtedy też dostaje tajemniczego maila. To
powoduje, że zmienia swoją decyzję.
Witek w redakcji był traktowany jako specjalista od zdarzeń
paranormalnych. Gdy tylko pojawiał się temat związany z nawiedzonymi domami,
zjawiskami "nie z tej ziemi" czy ludźmi rzekomo opętanymi przez
diabła, zawsze przydzielano go jemu. Miał smykałkę do opisywania tych rzeczy.
Tym razem dziwne zdarzenia miały miejsce na Roztoczu, niedaleko Zwierzyńca. I
tu, jak we wszystkich książkach Dardy akcja nabiera tempa...
Czy proroczy sen
przyjaciela Witka Adama będzie miał jakieś znaczenie? Czy słowa zmarłej
tragicznie Basi mają jakiś sens?
"Możesz uratować kogoś innego. Jeśli
Witek wyjedzie, jeśli go nie powstrzymasz, to jego również stracisz,
pamiętaj".
Spotkanie z Krzysztofem Piaseckim, autorem tajemniczego
maila, okazało się równie tajemnicze. Oprócz prośby o pomoc i brulionu zatytułowanego
"Słoneczna Dolina", zostawił on Witkowi również ostrzeżenie, aby nie
opuszczał hotelu.
Jaką tajemnicę kryje Sielska Dolina? Czy krążące w okolicy
legendy zawierają choć ziarenko prawdy? Rafał Gielmuda - czy jego spotkanie z
Trześniowskim w lesie Starzyzny było zwykłym przypadkiem, a może ktoś lub coś
miało plany względem tego młodego chłopaka? Co wydarzyło się w 1952 roku?
Dlaczego Guciów zniknął?
Książka Dardy z pewnością Was pochłonie. Będziecie czuć pulsującą
w żyłach krew i przyspieszone bicie serca. Nie da się inaczej. Wspaniale
skonstruowana fabuła, napięcie akcji, mistrzowskie opisy oddające uczucia i
emocje - to właśnie to, co u tego autora lubię najbardziej. On jest po prostu
mistrzem w tym co robi, a czytelnik jest tym całkowicie usatysfakcjonowany.
"Słoneczna dolina" posiada ten tajemniczy klimat
grozy. Lektura tej książki, to magiczna podróż do wykreowanego z rozmachem
świata magii, wierzeń ludowych i religijnych, słowiańskiej mitologii. Ta
opowieść o "INNYCH", którzy opanowali Czarny Wygon, to próba
odpowiedzi na pytanie czy istnieje "Klątwa zatajenia, przemilczenia".
To również książka o walce z samym sobą,
o uczuciach nieodłącznych w życiu człowieka - miłości, przyjaźni, a przede
wszystkim walce dobra ze złem.
Co urzekło mnie w
"Czarnym Wygonie - Słonecznej dolinie" najbardziej? Nie sposób nie
wspomnieć tu o krajobrazach Roztocza - pięknych, urzekających, klimatycznych.
Autor opisuje je w sposób tak realistyczny, ujmujący - bawi się barwą, cieniem,
głosem. Czytelnik wraz z bohaterami przemierza roztoczańskie lasy i łąki,
podziwia wschody i zachody słońca, nasłuchuje odgłosów ptaków i leśnej
zwierzyny. Właściwy dobór słów i środków
artystycznych w mistrzowskim wydaniu.
Czy uda się Witkowi rozwikłać zagadkę Starzyzny i Czarnego
Wygonu? Jaką za to przyjdzie zapłacić mu cenę? Sięgnijcie po tę książkę -
naprawdę warto- emocjonująca podróż z dreszczykiem grozy gwarantowana. Ja
sięgam po kolejna pozycję tego autora. Dla mnie Darda to wspaniałe odkrycie -
mistrz grozy, który kładzie wszystkich poznanych dotąd na kolana. Mistrz, który
podbił mój umysł i serce.
Nie słyszałam o Tym autorze, ale twój opis bardzo mnie zaciekawił. Lubię zagadkowe ksiąźki.
OdpowiedzUsuńStefan Darda jest moim "książkowym" odkryciem 2015 :) Musisz koniecznie sięgnąć po jego tytuły! :)
UsuńGorąco polecam "Słoneczną Dolinę" i dalsze części serii, są genialne. No i serdecznie zapraszamy na Roztocze i do karczmy w Guciowie ;)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam "Słoneczną Dolinę" i dalsze części serii, są genialne. No i serdecznie zapraszamy na Roztocze i do karczmy w Guciowie ;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - okładka przypomina mi okładkę z jakiejś gry typu "Szukaj i klikaj". Jakoś odeszłam na razie od czytania horrorów, ale przyznaję bez bicia, że kiedyś przeczytam tę książkę. Chociaż... jak dotąd mało polskich horrorów przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki, które mogą przyprawić o szybsze bicie serca, więc myślę, że to coś dla mnie. Mam nadzieję, że ja również pokocham tego autora ;)
OdpowiedzUsuńZagadka to coś dla mnie. Chętnie sięgnę po tą pozycję. Uwielbiam literaturę grozy. Dreszczyk emocji. Książki trzymające w napięciu. Mam nadzieję, że spodoba mi się tak samo jak Tobie :) Martwię się tylko, że jak po nią sięgnę to tak mnie wciągnie, że nie będę mogła się oderwać.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym autorze, co nie oznacza, że książka mnie nie zaciekawiła ;)
OdpowiedzUsuńLubię książki, które trzymają w napięciu aż do ostatniej strony.
Pozdrawiam :)
To wszystko jest wasza wina, ej ;;
OdpowiedzUsuńJa chcę kupić bilet na koncert, a nie książki xD
Kurczę, kolejna pozycja dla mnie. No i co ja mam zrobić?
Ehh... Musisz zaczekać panie Stefanie, wrócę do ciebie. Niestety Matthew Tuck i chłopaki mają pierwszeństwo.
Pozdrawiam was gorąco,
Isabelle West
Ooo.. Książka dla mnie! Koniecznie muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuń