Był to początek końca..

 Wiecie jak to jest za każdym razem umierać i rodzić się na nowo?
Za każdym razem od nowa przeżywać to samo?
On wie.
Harry August.
Za każdym razem powraca do punktu wyjścia.
Nic się nie zmienia.
Nigdy.
Aż do teraz.

Czytaj więcej..
" Nazywam się Harry August- rzekłem. Mój ojciec to Rory Edmond Hulne, moja matka umarła przed moim urodzeniem. To moje czwarte życie. Żyłem i umierałem kilka razy, ale wszystko pamiętam. "

Harry umiera i odradza się na nowo. Za każdym razem wszystko doskonale pamięta, nawet jako dziecko przewyższa rozumem niejednego dorosłego człowieka.
"Świat się kończy, bo musi. Ale koniec świata staje się szybszy. Był to początek końca".

Za każdym razem jest tak samo.. aż do chwili, gdy u kresu jego jedenastego życia przy jego łóżku pojawia się mała dziewczynka, która mówi: " O mało mi nie umarłeś, doktorze. Muszę wysłać wiadomość w przeszłość."

"Bractwo Kronosa to stowarzyszenie ludzi połączonych wspólnym przeznaczeniem: odnajdźcie współbraci, którzy w czasie waszego dzieciństwa byli starcami, i powiedzcie im, jak powinni postępować."

Harry August- ma w sobie dar, błogosławieństwo, utrapienie, przekleństwo. W końcu okazuje się, że nie jest jedyny, są ludzie podobni do niego. Tworzą oni Bractwo Kronosa, są jak rodzina, mają jednak zasadę : nie wpływać na los świata i pozostać w ukryciu. Harry'ego jednak za każdym razem ogarnia pokusa, by zmienić świat na lepsze..
Na swojej drodze spotyka człowieka łamiącego zasady bractwa.
Zaczyna się walka dobra ze złem..

"Nazywam się Harry August, urodziłem się w pierwszym dniu 1919 roku.
Mam sześćdziesiąt osiem lat.
Żyłem osiemset dziewięćdziesiąt dziewięć lat.
Własnoręcznie zabiłem siedemdziesięciu dziewięciu ludzi (...) Dwukrotnie widziałem, jak powstał i runął mur berliński; widziałem upadek płonących wież World Trade Center (...) "

Podróż w czasie. Nie jest to historia o przeniesieniu się do ery dinozaurów, jaskiniowców,...
To historia o ludzkim szczęściu i nieszczęściu, o konsekwencjach jakie Harry August musi ponosić przez swoją odmienność.
Pierwsza połowa książki to istny chaos - przeskakiwanie między żywotami, istny rollercoaster emocjonalny bohatera. Brak jakiejkolwiek spójności i chronologii przez co trochę ciężko jest wczuć się w klimat. Druga nieco bardziej stabilna, ale nie mniej interesująca. To mistrzowska opowieść, którą ciężko zakwalifikować mi do jednego gatunku - fantastyka, nuta powieści historycznej, thriller, ...
Z wielką odpowiedzialnością oświadczam, że to książka wszechstronna.
Gorąco polecam każdemu!

Za możliwość zrecenzowania dziękuję Świat Książki.