,,Niewiele wydarzeń w życiu człowieka - a przynajmniej człowieka płci męskiej - napełnia jego duszę taką bezgraniczną radością i poczuciem nieskrępowanej swobody, jak pierwszy dzień wakacji, szczególnie jeśli jest się jedenastoletnim chłopcem. Lato czeka na ciebie jak wystawny, wspaniały bankiet, a dni są wypełnione po brzegi słodkim, płynącym powoli czasem, pozwalającym do woli rozkoszować się każdym daniem".
Lato 1960 roku. Najbardziej oczekiwany okres przez wszystkich uczniów - koniec szkoły
i początek wakacji. Jest to chwila o tyle wyjątkowa, że lekcje w Old Central School odbędą się ostatni raz. Budynek, będący nietrafną inwestycją, ma zostać zburzony. Sytuacja komplikuje się, gdy przed zrujnowaniem budynku, znika tam jeden z uczniów. Jakby tego wszystkiego było mało, w niewielkim miasteczku Elm Heaven, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Te osobliwe i wyjątkowe zjawiska są wręcz niewytłumaczalne. Na domiar złego - giną kolejne dzieci. Wakacje, które miały być sielanką, formą wypoczynku, dzięki której będą mogli naładować akumulatory na przyszły rok, staną się dla grupy młodych przyjaciół prawdziwym horrorem i walką o życie. Czy dzieciaki będą
w stanie przeciwstawić się demonicznej sile? Czy rozwiążą zagadkę Elm Heaven i zapewnią mieszkańcom bezpieczeństwo?
i początek wakacji. Jest to chwila o tyle wyjątkowa, że lekcje w Old Central School odbędą się ostatni raz. Budynek, będący nietrafną inwestycją, ma zostać zburzony. Sytuacja komplikuje się, gdy przed zrujnowaniem budynku, znika tam jeden z uczniów. Jakby tego wszystkiego było mało, w niewielkim miasteczku Elm Heaven, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Te osobliwe i wyjątkowe zjawiska są wręcz niewytłumaczalne. Na domiar złego - giną kolejne dzieci. Wakacje, które miały być sielanką, formą wypoczynku, dzięki której będą mogli naładować akumulatory na przyszły rok, staną się dla grupy młodych przyjaciół prawdziwym horrorem i walką o życie. Czy dzieciaki będą
w stanie przeciwstawić się demonicznej sile? Czy rozwiążą zagadkę Elm Heaven i zapewnią mieszkańcom bezpieczeństwo?
Zacznijmy od tego, że "Letnia noc" to opasłe tomisko. I... chyba trochę zbyt opasłe. Jak większość, którzy przeczytali tę książkę, jestem zdania, że można wyciąć z niej kilkaset stron i wiele by to nie zmieniło. Ale z drugiej strony - to przecież cały urok tej książki. To cały urok stylu Dana Simmonsa. Duża liczba bohaterów, wielowątkowość, która przechodzi ludzkie pojęcie, połączenie powieści obyczajowej i horroru. Właśnie - bohaterowie! Czy tylko ja uwielbiam książki, w których główną rolę grają dzieciaki? I to nie byle jakie. Diabelnie bystre, odważne i charakterne. Autor zadbał, abyśmy poznali bohaterów od podszewki. Dowiedzieli się o ich wadach, pozytywach, obawach
i słabościach. Poznajemy także ich rodziny, miejsca, w których się wychowali i co wpłynęło na ich osobowość. Uważam, że jednak te 200 stron wprowadzenia było dość istotne, choć trochę się dłużyło. Nakreśliło historię, jej smaczki i sprawiało, że cały czas czułam niedosyt. Nie dało się tej książki porzucić wcześniej, serio.
i słabościach. Poznajemy także ich rodziny, miejsca, w których się wychowali i co wpłynęło na ich osobowość. Uważam, że jednak te 200 stron wprowadzenia było dość istotne, choć trochę się dłużyło. Nakreśliło historię, jej smaczki i sprawiało, że cały czas czułam niedosyt. Nie dało się tej książki porzucić wcześniej, serio.
No, ale to, co zaczyna się po tych 200 stronach to niezła jazda! Dan Simmons kończy
z "obyczajowymi smętami" i wybucha petarda. Prawdziwy horror nadchodzi. Przyznam, że gdy czytałam tę książkę w nocy, przy zgaszonym świetle (czytnik!), to towarzyszyło mi uczucie niepokoju i momentami prawdziwego strachu. Autor mistrzowsko buduje napięcie i bawi się
z czytelnikami podrzucając elementy grozy w najmniej oczekiwanych momentach. Nie ma tu przesady, a autor w grozę uwikłał jeszcze ogrom tajemnic do rozwiązania i niedopowiedzeń, które za wszelką cenę pragnie się rozwiązać.
z "obyczajowymi smętami" i wybucha petarda. Prawdziwy horror nadchodzi. Przyznam, że gdy czytałam tę książkę w nocy, przy zgaszonym świetle (czytnik!), to towarzyszyło mi uczucie niepokoju i momentami prawdziwego strachu. Autor mistrzowsko buduje napięcie i bawi się
z czytelnikami podrzucając elementy grozy w najmniej oczekiwanych momentach. Nie ma tu przesady, a autor w grozę uwikłał jeszcze ogrom tajemnic do rozwiązania i niedopowiedzeń, które za wszelką cenę pragnie się rozwiązać.
Ale dlaczego dla fanów "Stranger things"? Podobno ta książka była inspiracją dla twórcy serialu.
I nie ukrywam - świetnie da się to wyczuć. Nie jest to jednak identyczny pomysł, a jedynie filary historii i niesamowity klimat. Tutaj też mamy bandę naprawdę fajnych dzieciaków, którzy chcą dokonać niemożliwego i są w tym wszystkim nieustraszeni! "Letnia noc" to ogromna dawka rozrywki na długie, bardzo długie godziny. Ja czytałam tę książkę całe wieki! Ale wcale nie dlatego, że zanudzała mnie na śmierć za każdym razem, gdy po nią sięgnęłam. Co to to nie! Po prostu tę książkę najlepiej czyta się w nocy. To doskonale potęguje klimat i wzmaga strach. Polecam. Koniecznie po nią sięgnijcie. Obowiązkowa pozycja dla każdego fana literatury grozy.
I nie ukrywam - świetnie da się to wyczuć. Nie jest to jednak identyczny pomysł, a jedynie filary historii i niesamowity klimat. Tutaj też mamy bandę naprawdę fajnych dzieciaków, którzy chcą dokonać niemożliwego i są w tym wszystkim nieustraszeni! "Letnia noc" to ogromna dawka rozrywki na długie, bardzo długie godziny. Ja czytałam tę książkę całe wieki! Ale wcale nie dlatego, że zanudzała mnie na śmierć za każdym razem, gdy po nią sięgnęłam. Co to to nie! Po prostu tę książkę najlepiej czyta się w nocy. To doskonale potęguje klimat i wzmaga strach. Polecam. Koniecznie po nią sięgnijcie. Obowiązkowa pozycja dla każdego fana literatury grozy.
Już niedługo będę ją czytać. Nie mogę się doczekać, ponieważ Terror podobał mi się szalenie :)
OdpowiedzUsuńO! To coś dla mnie, bo uwielbiam Stranger Things! Klimat tego serialu jest niesamowity! 💗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Polecam powieść "Gulu. Pamiętne lato" Juliusa Thorne'a. Lata 80 - klimaty Kinga i Stranger Things
OdpowiedzUsuń