Strony

środa, 22 kwietnia 2020

"WŁADCA MARIONETEK" - WIELKI POWRÓT RICHARDA SCHWARTZA




Wojownikowi Havaldowi, półelfce Leandrze i reszcie towarzyszy, nadal nie udało się opuścić egzotycznego Gasalabadu. Nie mogą jednak dłużej zwlekać, jeśli chcą pomóc pogrążonej w okrutnej wojnie ojczyźnie. Nie mają wiele czasu, gdyż imperium Thalaku rośnie w siłę. Muszą jak najszybciej dotrzeć do legendarnego Askiru. Niestety, na ich wyprawie nie obejdzie się bez wszelakiej maści utrudnień. Władca Thalaku Kolaron sprawi, że na ich drodze staną wyszkoleni zabójcy zwani nocnymi jastrzębiami, przyjdzie im też zmierzyć się z mroczną magia nekromantów i wieloma misternie uknutymi intrygami. 

To szczególnie trudny czas dla drużyny. Kompani nie wiedzą już komu mogą wierzyć. Trudno jest rozpoznać kto jest ich sprzymierzeńcem, a kto ukrytym wrogiem. Nie wiedzą też, czy mogą ufać sobie nawzajem... Ich przyjaźń zostanie wystawiona na próbę, a strach spotęguje czające się za nimi widmo śmierci... 

To już czwarty z kolei tom serii Richarda Schwartza. Każdy do tej pory mnie zaskakiwał - tutaj obyło się bez wyjątku. Przede wszystkich autor powieści zachowuje wysoki poziom swoich książek. Dalej jest po prostu rewelacyjnie językowo - barwnie, intrygująco, ze starannym doborem słów. Ponadto, każdy kolejny tom wprowadza jakieś nowe, świeże rozwiązania. Ma w sobie coś, czego nie miał poprzedni, i pozytywnie zaskakuje tym czytelnika. Na uwagę, ale też wielki szacunek zasługuje fakt, że autor jest tak wszechstronny tematycznie. W swojej książce fantasy, której głównym filarem jest magia, dorzuca wątki polityczne, ekonomiczne, historyczne, porusza też problem relacji międzyludzkich. Co więcej, nie są one laniem wody, a są istotnym elementem powieści. Sięgając po tę serię możecie być pewni, że autor to profesjonalista, który wykazuje się dbałością o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Na przykład bohaterowie - zarówno ci, którzy są po ciemnej jak i jasnej stronie mocy - są charakterni, przechodzą zmiany, a przede wszystkim nie są papierowi - myślą i czują, będąc jednocześnie wielkim atutem tej pozycji.

Reasumując, czwarty tom serii Richarda Schwartza - "Władca marionetek" nie zawiedzie was. To kawał dobrego, poważniejszego fantasy dla koneserów gatunku, ale i początkujących. Seria, która z tomu na tom tylko wzmaga apetyt na więcej. Dynamizm, zwroty akcji, wir przygód i czyhające na każdym kroku niebezpieczeństwo - daj wciągnąć się w tę historię - nie pożałujesz. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.