poniedziałek, 10 kwietnia 2017

PRZEDPREMIEROWO "EGZORCYSTA" - WYDANIE JUBILEUSZOWE




"Gdy [Jezus] wyszedł na ląd, wybiegł Mu naprzeciw pewien człowiek, który był opętany przez złego ducha... już wiele razy porywał go, a choć wiązano go łańcuchami i trzymano w pętach, on rwał więzy... A Jezus zapytał go: "Jak Ci na imię?". On odpowiedział: "Legion..." 
Łk. 8:27-30


Georgetown w Ameryce. Lata 70. XX wieku. Dwunastoletnia Regan bawi się spirytystyczną tabliczką ouija. Nawiązuje kontakt z bytem, który przedstawia się jako kapitan Howdy. Początkowo dziewczynka nie widzi w zabawie nic złego, nie zdaje sobie sprawy jak poważne mogą być konsekwencje takie postępowania, ale z czasem w jej otoczeniu zaczyna dochodzić do paranormalnych zjawisk, a Regan przejawia objawy opętania. Zaniepokojona stanem córki, aktorka Chris MacNeil, zabiera dziewczynkę do szpitala, gdzie lekarze wykonują szereg specjalistycznych badań.  Ci jednak nie są w stanie wytłumaczyć tego, co dzieje się z Regan i wokół niej. Zdesperowana Chris, mimo że nie jest wierząca, prosi o pomoc duchownego, przechodzącego poważny kryzys wiary - młodego ojca Damiena Karrasa. Ksiądz podejmuje się przeprowadzenia obrzędu egzorcyzmów. Pomaga mu w tym bardziej doświadczony, schorowany ojciec Lankester Merrin. Rozpoczyna się dramatyczna walka o uwolnienie dziewczynki z rąk demona... 

Dzięki Wydawnictwu Vesper i jubileuszowemu wydaniu "Egzorcysty" możemy przeczytać specjalną, przeredagowaną wersję dzieła. Została ona poszerzona o dodatkową scenę, ma rozbudowane zakończenie oraz kilkadziesiąt zmian w tekście. Prawdziwa gratka dla takiego fana "Egzorcysty" jak ja! Dagmara Chojnacka, współautorka przekładu, przyznaje, że po czterdziestu latach, pracując nad nowa, poszerzoną wersją, bała się jeszcze bardziej... Nie dziwię się, a nawet podzielam jej stanowisko. "Egzorcysta" to najstraszniejsza książka jaką kiedykolwiek czytałam. Przeraża do szpiku kości, funduje koszmary na bardzo długi okres czasu. Mistrzostwo gatunku, wspaniały klasyk, najlepszy horror wszech czasów - tak można podsumować lekturę "Egzorcysty". Najlepsze jest to, że jest tak przerażająco realistyczna. William Peter Blatty stworzył książkę będącą precyzyjnym  studium opętania, z ogromną dbałością o szczegóły stworzył okropny i koszmarny obraz Regan - obraz zapadający w pamięci na bardzo długo. Nigdy w życiu tak się nie bałam jak w trakcie czytania tej książki. Jak już wspomniałam, nawet w trakcie czytania drugi raz z kolei, emocje towarzyszące czytelnikowi są nie do opisania. Film w reżyserii Williamia Friedkina to z kolei film grozy na najwyższym poziomie. Nawet po tych 44 latach straszy tak samo. Niesamowite. 



 ,, Lodowate palce lekko musnęły kark księdza. Karras odwrócił się. Czego się boję? Lęk? Czy to był lęk?
-Nie, to nie strach - powiedział demon i uśmiechnął się. - To byłem ja".

Podsumowując, książkę "Egzorcysta" polecam wszystkim fanom gatunku grozy, osobom spragnionym lektury mrożącej krew w żyłach i historii zapadającej w pamięci na długo. Nie jest to jednak tylko i wyłącznie książka o opętaniu, ale również o kryzysie wiary, walki dobra ze złem - jednak przede wszystkim to książka-przestroga - z czymś, czego człowiek nie jest w stanie pojąć, nie warto zadzierać. Sięgając po książkę, bądźcie przygotowani na prawdziwy strach i oszałamiające sceny... 



Za możliwość upiornej lektury dziękuję




7 komentarzy:

  1. Dopiero zaczęłam. Ale jestem pod wrażeniem. Uwielbiam takie książki i cieszę się, że Vesper odgrzewa takie stare już kotlety, które smakują przepysznie. Tak było w przypadku Frankensteina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Vesper zadbało o to, by klasyki w pięknym wydaniu zdobiły biblioteczki! :)

      Usuń
  2. Chętnie sobie odświeżę

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię mocne klimaty, ale ta książka zdecydowanie nie jest dla mnie. Pewnie po przeczytaniu śniłyby mi się koszmary po nocach ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Egzorcyzmy, temat zawsze przerażający :) Z przyjemnością przeczytam książkę. Groza to gatunek, który ostatnio lubię najbardziej i najchętniej po niego sięgam, czy to w postaci książki czy filmu :) To znana mi historia, ale warto będzie ją sobie przypomnieć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem w stanie obejrzeć "Egzorcysty" i obawiam się, że z moją wyobraźnią przeczytanie tej ksiązki może się skończyć jeszcze większą ilością koszmarów. Ale będę polecać miłośnikom horrorów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjnie mi się ją czytało, niesamowita przygoda czytelnicza z dreszczykiem, mimo upływu lat wciąż świetnie smakuje. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.