Anika Drogomir – już samo nazwisko czyni z niej dziwaczkę,
czyż nie? Ale czy znacie kogoś kto przez prawie połowę swojego nastoletniego
życia był wychowywany przez upiornego wampira w lodowato zimnym kamiennym zamku
w Rumunii? A później próbował dorastać w Nebrasce jako półwampirzyca u boku ojczyma – żarłocznego ogra? I jak Anika ma
być normalna?
Nie bójcie się, „Anatomia obcości” nie jest krzyżówką Draculi
i Shreka. To historia o zwyczajnej nastolatce o nieco odmiennych korzeniach niż jej amerykańscy
koledzy. Główna bohaterka – Anika jest numerem trzy wszkolnej hierarchii.
Zaraz po dziewczynie rodem z Gwiezdnych Wojen - ksywka Darth Vader jest jak najbardziej uzasadniona i po
swojej najlepszej przyjaciółce Shelli – „najbardziej puszczalskiej pannie” w
szkole. Na zewnątrz Anika Dragomir jest efektowną blondynką wyróżniająca się na
tle swojego dziwnego rodzeństwa. Bo czy łatwo jest żyć takiej lali wśród brata
geniusza i sióstr-emo? Natomiast wewnątrz Anika jest mieszaniną mrocznych
myśli, diabolicznych planów i – jeśli wierzyć plotkom – wampirzego DNA. Ponadto
zbyt wymagający ojciec zadręczający córkę telefonami z Rumunii. Anika
oczywiście stara się podporządkować planom ojca, nie umie również przeciwstawić
się swojej władczej koleżance Becky, która jednym słowem może zmienić jej życie
w piekło.
Kiedy Logan McDonough, szkolne dziwadło, pojawia się
pierwszego września bardziej seksowny, bystry i tajemniczy niż kiedykolwiek
dotąd, zaczynają się sercowe rozterki naszej bohaterki. Wie, że gdy spróbuje
związać się z Loganem wystawi się na pośmiewisko, Becky ją zniszczy, a w
szkolnej hierarchii spadnie z trzeciego miejsca daleko w dół. Czy warto
poświęcić swoją pozycję dla takiego nieudacznika jak on? Kto z resztą
zastanawiałby się nad tym jeśli największy przystojniak w mieści z seksownie
łobuzerskim wyrazem twarzy zwraca na ciebie uwagę? Przecież to obiekt
westchnień każdej nastolatki! Czy Anika będzie w stanie mu się oprzeć ? Którego
chłopaka wybierze?
Chciałabym przytoczyć dwa zdania ze swoich zapisków, które
zazwyczaj robię w trakcie czytania:
„Boże,
jak główna bohaterka może być tak głupia”
„Anika
to typowa dziewczyna z serii tych „chciałabym, ale się boję”
Jeśli jeszcze nie przeczytaliście tej
książki to nawet nie możecie sobie wyobrazić jak bardzo myliłam się w osądzeniu Aniki jako bohaterki książki…
To typowa książka o nastoletnim
życiu. O trudnych wyborach, niedojrzałych miłościach, o próbie przypodobania
się innym na siłę
i wbrew sobie. A wiecie co jest w tym najgorsze? Ta historia to samo życie. Uważam, że to książka, którą każdy z nas powinien przeczytać. Nie tylko młodzież, ale i starsi, a w szczególności rodzice. Niesie ze sobą ogromne przesłanie.
i wbrew sobie. A wiecie co jest w tym najgorsze? Ta historia to samo życie. Uważam, że to książka, którą każdy z nas powinien przeczytać. Nie tylko młodzież, ale i starsi, a w szczególności rodzice. Niesie ze sobą ogromne przesłanie.
„Anatomia obcości” to książka niespodzianka. Czytałam,
śmiałam się – często z naiwności i głupoty bohaterki, a później… zakończenie mnie zmiażdżyło i było mi nawet
wstyd, że tak ją osądziłam. Płakałam. Płakałam przez to jak zakończyła się ta
książka. Zamknęłam ją, usiadłam wygodnie i po prostu potrzebowałam chwili, by w
pełni dojść do siebie. Około dwustu stron lekkiej młodzieżówki… a ostatnie
kilkanaście sprawia, że serce roztrzaskuje się na milion kawałków. To dopiero zakończenie pokazuje jak
inteligentna i przemyślana jest ta książka. Nawet nie wiece jak boli mnie
zakończenie. Cudowna. Wzruszająca. Zaskakująca. Dawno nie czytałam czegoś tak
wspaniałego. Takich książek powinno być zdecydowanie więcej.
Za możliwość wspaniałej lektury dziękuję
woooow *-*
OdpowiedzUsuńPiękna okładka xD
Jestem bardzo ciekawa tej książki, w końcu nie każda książka może roztrzaskać serce na kawałki :P
Wydaje mi się, że jest to książka idealna na lato, które teraz mamy więc z chęcią zabiorę się za tę pozycję w tegoroczne wakacje :D
Bardzo fajna recenzja bardzo lekko i błyskawicznie się ją czyta :))
Pozdrawiam cieplutko :*
Książka samą okładką przyciąga uwagę, a jak zakończenie jest aż tak wstrząsające, to widać że to książka idealna dla mnie <3
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja tak mnie zainteresowała, że teraz nie mam wyjścia jak iść i kupić sobie tę książkę. Już wcześniej zwróciłam uwagę na samą okładkę, ktora jest jednocześnie prosta i niebanalna. Mam nadzieję, że czytając tę powieść nie zawiodę się, jest sporo pozytywnych ocen dotyczących tej pozycji.
OdpowiedzUsuń|Pozdrawiam!:)
http://natalie-and-books.blogspot.com/
Zapowiada się bardzo ciekawie. W sumie dopiero teraz zostałam do niej zachęcona. Zapamiętam sobie ten tytuł! Pozdrawiam ciepło! ;)
OdpowiedzUsuńCzasami to właśnie zakończenie może diametralnie zmienić całą książkę. Teraz jestem jeszcze bardziej ciekawa, jak potoczy się ta historia ;)
OdpowiedzUsuńOho, zaskakujące. Aż mam ochotę przekonać się, czy zareagowałabym tak samo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hon no Mushi
Sama okładka niesamowicie przyciąga! A skoro na czytelnika czeka nie lada niespodzianka, to jestem ZA! :) http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń